K. LXV. O dziele stwarzania istot materjalnych 169
dnio w rzeczy utworzonej czegoś, co jest skutkiem wyższej przyczyny. — Stworzenie zaś jest powołaniem do bytu jakiejś rzeczy z całą jej substancją, nie przypuszczając uprzednio niczego, czyto niestworzonego, czy przez kogoś stworzonego. Stąd wynika, że z wyjątkiem Boga samego, który jest pierwszą przyczyną, nie może nic czegoś stworzyć. I dlatego mówi Mojżesz, by wykazać, że Bóg bezpośrednio stworzył wszystkie ciała: Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię.
Odpowiedź na pierwszy zarzut. Jest pewien porządek w powoływaniu rzeczy do bytu, jednak nie taki, by jedno stworzenie stwarzało inne, to bowiem jest niemożliwe, lecz taki, że mądrość boża ustanawia różne stopnie w stworzeniach.
Odpowiedź na drugi zarzut. Sam jeden Bóg bez szkody dla Swej niezłożoności poznaje rzeczy różnorodne, jak to powyżej wykazano (R. XV, par. 2). I dlatego także jest On odpowiednio do różnych rzeczy poznanych przez Swą mądrość, przyczyną różnych rzeczy stworzonych, podobnie jak i pracownik poznając różne formy, wytwarza różne dzieła.
Odpowiedź na trzeci zarzut. Ilość mocy działającej mierzy się nietylko rzeczą uczynioną, lecz także sposobem uczynienia. Jednej bowiem i tej samej rzeczy inaczej dokonuje moc większa, a inaczej mniejsza; jednak powołanie do bytu czegoś skończonego w tych warunkach, że nic przedtem nie istniało, jest cechą mocy nieskończonej. Stąd nie może to być właściwością żadnego stworzenia.
§ 4. CćY FORMY CIAŁ POCHODZĄ OD ANIOŁÓW.
Do czwartego paragrafu tak przystępujemy.
Zarzut pierwszy. Wydaje się, że formy ciał pochodzą od aniołów. Mówi bowiem Boecjusz w księdze de Trin., że od form, które istnieją bez materji, pochodzą formy, które są w materji. Formy zaś, które istnieją bez materji, są substancjami duchowemi, a formy, które są w materji, są formami ciał. Zatem formy ciał pochodzą od substancyj duchowych.
Zarzut drugi. Oprócz tego, wszystko, co istnieje przez uczestniczenie, sprowadza się do tego, co istnieje przez istotność. Lecz substancje duchowe są formami przez swą istotność, a stwo-