page0430

page0430



424 UCZNIOWIE SOKRATESA.

człowiek świadomie czy instynktem, zdąża do jakiegoś celu ogólnego, a celem tym dobro najwyższe, którego posiadanie daje szczęście zupełne. Ponieważ w tern życiu takiego szczęścia osięgnąć nie można, a w przyszłe Arystyp nie wierzył, przeczył poprostu, żeby człowiek miał przed oczami taki cel najwyższy, a jeżeli on używa tego wyrazu, to na oznaczenie sumy wszystkich celów poszczególnych, jakie sobie wytykamy w tern życiu. Jeżeli zaś celem poszczególnym bedzie zawsze każdorazowa przyjemność, oczywiście suma chwilowych przyjemności będzie stanowiła cel ostatni życia ludzkiego1). Wystarczają zupełnie teraźniejsze, dlatego nie kazał troszczyć się o przyszłe, co rzymski jego naśladowca tak wyraził dowcipnie: carpe diem ! W istocie mawiał, że naszą jest tyko chwila obecna2), a zgodnie z tern donosi biograf, że »używał tylko przyjemności obecnej a nigdy z trudem nie uganiał sic za używaniem rzeczy nieobecnych, skąd psem królewskim nazywał go Diogenes« — (Cynik, który siebie zwyczajnym psem tytułował 3).

W takim systemie nie może być mowy o etyce, bo ta potrzebuje cnoty, a każda cnota polega na poświęceniu. Czyn z pobudek egoistycznych płynący, może mieć pozór cnoty, ale istotnie cnotliwym nie będzie, bo cnota nie służy przyjemności lub docze-snćj korzyści, lecz doskonali duszę do życia wieczystego. U Ary-stypa zaś każdy czyn jest obrachowany, każdy służy chwiłowćj rozkoszy. Jeżeli każe człowiekowi być cnotliwym, to tylko w tern znaczeniu, że przez to otwiera on sobie nowe źródło przyjemności. Ale jedna przyjemność od drugićj nie różni się (każda jest miłą emocyą); będzie wiec rzeczą obojętną, czy ją wywoła granie na instrumencie muzycznym, czy praktyka uczynków miłosiernych — i słusznie mówi Cyceron, że u Cyrenaików cnota dlatego tylko pochwały jest godną, że jest sprawczynią rozkoszy, virtutem censuerunt ob eam rem esse laudandam, quod efjiciens es set volu-ptatis 4).

ł) Diog. Laert. II. 8. §. 87: tthoę /dv ydy tivon Ttjv k«t« /*ięoę ttdov^v, tvdcu,uoviav de to ix tolv fteotxoiv tjd'ovo>v av<jTrj/ta etc.

2)    Aelian. Var. hist. XIV. 6: /ióvov ydę eąazKer >jftettęov eivou to na(jóv,

3)    Diog Laert. II. 8. §. 66.

*) de off. III. §. 116.

http://rcin.org.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0412 406 UCZNIOWIE SOKRATESA. mem, czy można nabywać cnoty, przez wytrwale ćwiczenie; uczeń ten
page0402 396 UCZNIOWI!, SOKRATESA.XV. Uczniowie Sokratesa1). Po śmierci Sokratesa uczniowie opuścili
page0404 398 UCZNIOWIE SOKRATESA. i życie. Otóż dwa te pojęcia Euklid w jedno połączył, przeniósłszy
page0406 400 UCZNIOWIE SOKRATESA. niecielesnc (£t:r( ijwy.m), które dla tego, że trwale i jedynie pr
page0410 404 UCZNIOWIE SOKRATESA. W późniejszym wieku, zdaje się, zupełnie zerwał z dawnymi kolegami
page0414 408 UCZNIOWIE SOKRATESA. po świecie, zarozumiałych, kłótliwych, pod surowym pozorem kryjący
page0416 4io UCZNIOWIE SOKRATESA. imperyum rzymskie aż do czasów naszych. Dali się we znaki Wespazya
page0418 412 UCZNIOWIE SOKRATESA. Aby osądzić bezstronnie znaczenie dziejowe Diogenesa i jego nauczy
page0420 4r4 UCZNIOWIE SOKRATESA. minalistami, a każde pojęcie ogólne było im wstrętnem. Wychodząc z
page0422 4i 6 UCZNIOWIE SOKRATESA. ozdób natury kobiecej, bez żadnej korzyści dla sprawy filozofii i
page0424 418 UCZNIOWIE SOKRATESA. Platon, Xenofont i Arystoteles nie bardzo go lubili, tak dla różni
page0428 422 UCZNIOWIE SOKRATESA. Wszystko to prawda, ale smutne te stosunki, jeżeli uniewinniają lu
page0432 426 UCZNIOWIE SOKRATESA. większem nieszczęściem cierpienie, każe mędrcowi szukać jak najwię
page0434 428 UCZNIOWIE SOKRATESA. około r. 300. Z polecenia króla odbywszy długą podróż, znalazł w m
page0436 430 UCZNIOWIE SOKRATESA. ciu przyszłem, nie za pofrunął jednak o tem, że już na ziemi wolno
32237 Strona055 czyli dysputy z filozofami czy teoretykami i aplikowali do swego warsztatu ich pomys
PICT5940 przedmiot wymieniony jest przez większość uczniów na pierwszym miejscu, czy też zajmuje jed

więcej podobnych podstron