145
Alighieri wziął z sobą małego synka. Dante posłany do ogrodu, gdzie dzieci igrały, ujrzał tam po raz pierwszy córkę Porlinarego, małą Beatryxę, rokiem od siebie młodszą, którą w domu przez
spieszczenie zwano Bixą.
Byłato ta Beatryxa co jednem spojrzeniem od tćjże chwili na całe życie poety promienisty rozlała potok. Dusza jego pod nićm się wstrzęsła, nowóm zaczęła oddychać życiem, życiem miłości, przedtćm nieznanóm.
Jak zowią Danta poezyi ojcem, takby można go także tćj miłości twórcą nazwać. Czyto je obie utworzył czyli wskrzesił, rzecz niezawodna, że przed nim nieznane w świecie było to niebiańskie uczucie, jakićm się aniołowie w raju kochają; jakie potćm tak czule opiewał przyjaciel jego Petrarka; jakie dotąd mało kto rozumió; bo ona jest wyłącznym udziałem tych, co z nieba z sobą przynieśli jeden ukradziony z niego promień, lub w wieczności do anielskiego są przeznaczeni chóru.
W pierwszem swćm mało znanćm dziełku, Vita nuova (nowe życie), Dante skreślił obraz Beatryxy, pićrwsze jćj na nim wrażenie, i wszystkie swćj miłości wybuchy i odcienia. Mówi między innemi, iż gdy ją w ogrodzie ojca spostrzegł, stanął i zamilkł, jak człowiek w ciemnicy zrodzony i wcale nieznający światła, które-goby raptownie do illuminowanćj wtrącono sali.
Opowiada następnie jak nieprędko potem, i kiedy już miłość jego w największym była stopniu, zachorował mocno i tak niebezpiecznie iż powątpiewał o życiu. Wracając do zdrowia, miał rodzaj wizyi, w którćj ujrzał lekki biały obłoczek, aniołami do nieba niesiony. A ci aniołowie śpiewali Hosanna in excelsis, a ten przejrzysty obłoczek była Bealryxy dusza.
Przerażony tą przepowiednią, a następnie myślą, iż choćby do nićj nie przykładał wiary, Beatryxa jednak musi koniecznie kiedyś umrzeć, największćj oddał się rozpaczy.
Oddawna samą już żyjąc poezyą i muzyką, postanowił napisać dla nićj poemat, wznieść dla nićj pomnik jakiego dla żadnćj jeszcze nie wzniesiono kobićty, postawić ją tak wysoko jak żadna jeszcze nie stała. I zaczął swe nieśmiertelne dzieło, swą bozką komedyą.
19
Alpy. Tom I.