J 08
doszło stopnia. Dopiero zobaczywszy Rzymian, z rydlem lub łopatką w ręku, przekonałam sie, iż tamci, w porównaniu, za bardzo pracowitych mogą ujść ludi. Życzę ci pójść przez ciekawość, w miejsca gdiic oni zpod ziemi >akiś wydobywają pomnik, i spojrzćć na zegarek, ile między jedną a drugą podniesioną łopatką upłyną czasu, bobys inaczej sam sobie dowierzać nie mógł.
ftietylko praca, ale każde zajęcie, jest dla mcL największćm nieszczęściem. Gdyby tam jakie powstały k.edy fabryki, musui-noby, jak wnoszę, z dalekich stron robotnika sprowadzać. Rzemieślników prawie nie widać. Do rzeczy już nieco kunsztu tykających, więcej okazują ochoty i zdolności. Sklepów mozaikowych, gipsowych, lub z kameami i brązami, daleko więcćj niż innych; i daleko tći łatwiej w Rzymie o piękny marmurowy wazon, lub mozaikowy stół, niż o parę jakich takich trzewików.
Ltm manie ogrodów nadzwyczaj jest kosztowna. Mężczyzna niżej czterech złotych dniowo się nie najmie, a kobieta nie zrozumiałaby nawet, gdyby jćj jaką zaproponowano w ogrodzie robotę. Ale wyjdź tylko na ulicę, a ujrzysz stare i młode, kaleków i zdrowych, wyciągających ręce, każdy (z tak czasem pełną gębą iż przemówić im trudno) woła: „Moń di famę!" (umieram z głodu!)
Czasem całerai rodzinami tak Się po ulicach włóczą, zastępując każdemu drogę. Ten woła że chory, tamten że kiedyś chorował, a dzieci wszystkie się tam bez matki i ojca zrodziły; każde z nich krzyczy: vSer*tą padrc,senza mądre!" (bez ojca, bez matki!); ale powićdz któremu z tych sierot, najczęśiićj w swych łachmanach bardzo malowniczo wyglądających, że chcesz go od-rysować, zarzy na się z tobą targować, i nie najmie się na wzór, bez dwóch złotych od godziny. Kebićty zaś, w miarę wdzięków cenę swą stanowią, gdyż być modelem, jest ich najululueuszćm i najkorzystniejszym rzemiosłem.
Nietrzeba ztąd wnosić, iż w Rzymie dobroczynnych zakła dów brakuje. Przeciwnie; niema w świec:e miasta, gdz.ehy ich tyle było, i na tyle rozmaitych przeznaczonych chorób, kalectw i niedoli.
Ale tych żebraków gromady do żadnego z nich, chybaby do domu poprawy, niezaprzeczone miały prawo; a jeżeli i znaidzie