48
Z ostatniej tej sztuki arya, Ombra adorata, dotychczas w każdym prawie koncercie figuruje, a Creschentini tak ją cudownie śpiewał, iż nowej jćj nadał sławy. Oba, tak twórca jak wykonawca, Zingarelli i Creschentini, skończyli swe karyery w konserwato-ryum neapolitanskićm. Pierwszy, jako główny jego dyrektor, drugi do części wokal nćj.
Lecz zanim Zingarelli został dyrektorem w Neapolu, należał do syxtyńskiej kaplicy w Rzymie. Cesarz Napoleon, w całej Europie naówczas wszechwładny, kazał mu napisać Te Deum, z powodu urodzenia króla rzymskiego. Zingarelli odmówił, mówiąc iż w jego przekonaniu rozwód cesarsk nie jest chwalebnym, ani nawet w oczach kościoła prawym aktem, a zatem on, Zingarelli, nie może opiewrć owocu jego. Zuchwały muzyk do kozy za to poszedł.
Vincenty Bellini był jego uczniem. Urodzony w Catanii (w Sycylii), w 1808 roku, długi czas przebywał w Mcdyolanie. Tam pierwszą wystawił swą operę, Biankę i Fernando. Lecz droga jaką sobie obrał, styl surowy, oniemal suchy, całkiem przeciwny temu co naówczas Rossini upowszechnił, sprzeciwiły się jej powodzeniu. W Piracie dopiero jakaś giętkość spostrzegać się daje. Runim po raz. pićrwszy w tej wystąpił sztuce, i wielce się przyczynił do oklasków jakie odbierała. La Slraniera, Sormambula, Capuletl ' i Montecchi, a w korku Norma i Puritani, ustaliły Bel-liniego sławę. Te ostatnie dzieła, gdzie już całkiem zaniechał swych pierwotnych zasad, i zupełnie przeciwną poszedł drogą, pisał w Paryżu, dla paryzkiej opery, która wtenczas najpiórwszą, co do artystów doboru, w Europie była. Panna Grisi w Normie była niezrównaną; Rubim, Tamburim i Lablache, rÓYvnież w Pu-ritamch celowali. Bellini umarł w młodości kwiecie, w Paryżu w 1835 roku.
Lablache, ten rzadki bass, tak kochany w Paryżu, uwielbiany wreszcie świata, pod ueapolitańskićm także zrodził się niebem. Miał już on sławnych w swym zawodzie rodaków. Farinelli, Ca-farelli, Aprile, i wielu innych śpiewaków Neapolowi świat winien. Lablache w mm także urodzony, smutnie tam jednak swą zaczął karyerę. Z prześlicznym głosem : największą łatwością,