110
i t. d.1). W innych australijskich narzeczach znajdują się osobne wyrażenia na trzy a w jednej z owych językowych dziedzin dochodzą liczbowniki aż do 15 a nawet 20 2). Ort on utrzymuje, że Zaparosy w Ecuador nad strumieniem Napo umieją liczyć tylko do trzech a liczby wyższe wyrażają przez podniesienie palców 3); to samo twierdzi książę N euwied 4) o Botokudach. Przy bliższem zbadaniu rzeczy dałaby się może ta okoliczność w pomyślniejszóin nieco dla tych ludów świetle przedstawić, albowiem i Abiponom odmówiono liczbowniki powyżćj trzech. W rzeczywistości zaś oni mów. ą zamiast cztery „palce strósia,“ na oznaczenie pięciu używają dwóch wyrazów, dziesięciu mówią „palce dwóch rąk,“ dwudziestu „palce u rąk i nóg.“ 5) i t. d. My sami nie mamy osobnego wyrazu na dziesięć tysięcy, jak np. w greckim języku albo na sto tysięcy (lak) lub dziesięć milionów (kror), jak to ma miejsce w języku Indów, najbogatszym dotąd wr wyrazy na oznaczenie wysokich liczb, dochodzących aż do 51 imejsc, albowiem te liczby były u nich w użyciu przy mistycznych igraszkach filozofów Saukhja i buddystów. Wyraz milion, nie był znany ludom klasycznym w starożytności a wyraz miliard wszedł w obieg dopiero za naszych czasów.
Porównanie języków mniej rozwiniętych ludów prowadzi nas do tego doświadczenia, że człowiek spostrzegł o wiele wcześniej różnice gatunków aniżeli znamiona, łączące je w jedną całość rodzaju. Dzikie -pokolenia myśliwskie mają nazwy na oznaczenie bobra, wilka, niedźwiedzia i t. d„ lecz nie mają go na oznaczenie zwierzęcia w ogóle 6) W językach australijskich nie ma wyrazów na oznaczenie drzewa, ryby, ptaka, chociaż na wyrazach do oznaczenia ich rozmaitych gatunków nie brak wcale 7). To samo da się powiedzieć i o t. z. czerwono-skórych w północnćj Ameryce, albowiem w języku Tszoktasów są osobne wyrazy na oznaczenie rozmaitych gatunków dęba, ale na sa-
') Lat, h a m. Opuscala, str. 228.
?) T y 1 o r. Anfuenge der Cultur. T. 1, str. '241.
3) James Orton. The Anues und the Amazon. London 1870, str. 170.
Reise nach Brasilien. Frankfurt 1825. T. II, str 41.
5; Dobrizhoffer. Geschichte der Abiponer. T. U, str. 202.
6) Nawet i w greckim języku nie ma o tyle osobnego wyrazu na zwierzę, o ile wyraz £tboo obejmuje i człowieka. Steinthal. Zeitseh. f. Volkerpsycholo-gio 1869. T II, str. 480.
7) L n b b o c k. Prehistorie limes II wyd. str. 437