238
są społeczne więzy wałęsających się po kraju myśliwskich hord krajowców w Brazylii, składających się częstokroć tylko z jednćj rodziny. ' Lecz i te hordy muszą bronić swych kniei i w czasie wojny przynajmniej potrzebują naczelnika. U wszystkich ludów myśliwskich i rybołówstwem się trudniących, władza naczelników jest bardzo ograniczona, najczęściśj nawet nie dziedziczna. Indyjanie północnój Ameryki. Australczycy, Buszmani, Eskimosy powierzyli swym naczelnikom zaledwie cień władzy. Łowiectwo i rybołówstwo stanowią bowiem owe gałęzie ząjęcia, przy wykonywaniu których człowiek naj-łatwićj bez obcej pomocy obejść się może. „W każdćm państwie mrówek,—zawołał ojciec Gumilla x) z powodu Indyjanz nad Orinoco,— panuje większy ład i porządek społeczny, jak u tych ludów, które opisałem.“ Przychylnićj cokolwiek sądzi o nich inny jezuita, Char-łevoix 2). Bez widomych władzców, mówi on, używają oni wszelkich korzyści dobrze uorganizowanego rządu. Ludy pasterskie żyją zwykle pod władzą patrialchalną, gdyż trzody są najczęściej własnością jednego tylko pana, któremu reszta członków pokolenia albo też niegdyś niezawiśli a potem zubożeli posiadacze trzód za czeladź służą. Życie pasterskie to dało głównie, chociaż nie wyłącznie, powód do owych olbrzymich wędrówek ludów, które niegdyś tak na północy starego świata jak i napołudniu Afryki miały miejsce; w Ameryce natomiast są znane jedynie napady dzikich myśliwskich hord na urocze łany kulturowych ludów. Aby całe ludy dotychczasowe swe siedliska opuścić i cisnąc naprzód, przez wielkie przestrzenie przebić się były zdołały, możnaby przypuścić tylko wtedy, gdyby znaczne trzody z sobą prowadziły, któreby im podczas pochodu potrzebnćj żywności dostarczały. Chów bydła na stepach zmusza i tak do częstej zmiany pastwisk. Z osiedleniem się i rolnictwem rozwija się natychmiast żądza ujarzmienia niewolników do roboty. Myśliwi, którzy jedynie przy wytężonej pracy siebie i swe rodziny wyżywić zdołają, nie potrzebują pomocy niewolnika. Inaczćj ma się rzecz już tam, gdzie istnieje rybołówstwo; tam bowiem znajdujemy tu i owdzie niewolnictwo, jak np. u Kodjaków i Koluszów na brzegach północno zachodniej Ameryki, jako tćż u ludu Ąht na wyspie Vancouver 3), mającego
ł) 1. c. P. I, cap. 8, str. 70.
2) 1. c. T. III, str. 341.
3) W a i t z, Anthropologie, T. III, str. 313 i 329 tSproat w Anthropol. Review. London 1868, T. IV, str. 369. Nawet u Botokudów miano dostrzedz jeń~