340
Wierność małżeńska nie ma do cnót australskick kobiet należeć i często się zdarza, że wtenczas, kiedy pan mąż z przyjaciółmi przy ogniu wesołą pogawędką i ucztą się bawi, na znak dany z poLizbiej krzewiny żona pod jakimkolwiek bądź pozorem się wydala dla spędzenia kilku chwil przyjemnych z młodym wybrańcem. Choroba i śmierć, mianowicie osób młodych i silnych przypisywane są czarom wroga, którego wyśledzić i zabić rzeczą krewnych z czego wywiązuje się krwawa nienawiść i walka pomiędzy rodami, kończąca się zwykk wzajemnem ich wytępieniem. Innym powodem do podobnej zenish krwawej bywa wykradzenie kobiet gwałcenie wiecznego spoczynku zmarłych" i t. p. chociaż w takich razach zawziętość nie jest tak wielka i kilka kropli krwi, upusczonych krzywdzicielowi, zwykle spór zagładza.
Podczas wojny zdaje się u Australczyków ludożerstwo być w zwyczaju, opierające się na tern szeroko rozprzestrzenionym wyobrażeniu, że ze spożyciem mięsa i tłuszczu ubitego wroga przyjmuje się w siebię i jego męztwo. I czarowniki mają sobie swą siłę czarodziejską tokiem pożywieniem zdobywać. Natomiast zwyczaj, zjadać ciało zmarłych krewnych a ściągniętą z nich skórę ze sobą nosić, zdaje się być wynikiem szczególniejszej czci. Zmarłych grzebią w ciemnych gajach, najczęściej w tełizkości wody. W tym celu wykopuje się jamę na 4 stóp głęboką, wyściela ją korą i wkłada w nią ciało zmarłego w postawie siedzącej ze zgietemi kolanami. Grób pokrywa się w końcu ziemią i krzakami aby go od zgwałcenia uchronić, mianowicie przez psów dingo. W niektórych okolicach mają zwyczaj zmarłego kłaść na drewnianem rusztowaniu, wzniesionem w pewnej wysokości nad ziemią i przykrywać krzakami. Najczęściej znajduje się więcej grobów razem w jednem miejscu, otoczonem płotem z kory, sznurem powiązanej. W innych jeszcze miejscach palą umarłych, mianowicie stare osoby. Jeżeli kobieta podczas karmienia dziecka piersią umrze, to je wraz z nią chowają żywcem lub palą. ułożywszy je na ramieniu matki1). W tym celu ustawiają z suchego drzewa i chrustu stos na trzy stopy wysoki i kładą na nim zmarłą osobę z twarzą ku słońcu zwróconą, wraz ze wszystkiemi sprzętami, które lubiła. Spaliwszy ciało zbierają popiół i szczątki i zachowują w worku. Imienia zmar-
'} Zwyczaj ten istnieje i u Grenlandcs^ków. Cr a m Da w i d, Historie vou Gronland. Frankfurt 1779, sir. 271