610
nych pół wązkogłowych, gcly tymczasem u francuskich Basków szero-kogłowość liczebnie przeważa. Język ich euskara. jest zupełnie odrębny, zbliżający się cokolwiek co do budowy słów do typu amerykańskiego o tyle, o ile mnóstwo przedimkowych pierwiastków do słowa czasowego wciela i zarazem ułamki słów z sobą w nowe słowa zestawia, Lecz i w tym języku gubi się całe zdanie w jednem wyrazie, a rzeczowniki ulegają odmianom, nie maiącem nic wspólnego z postępowaniem amerykańskich języków *). Jak na teraz to Basków musimy uważać za najstarszych mieszkańców Europy
b) Ludy kaukazliie.
Prócz rozrzuconych w gurach kaukazkieh lub na jego przedgórzach pokoleń, zaliczonych już do tureckićj gałęzi, lub należących do indogermaiiskiego szczepu, spotykamy tamże kilka pokoleń nadśród-ziemnomorskiego plemienia, których języki dotąd stoją zupełnie osobno, nie mając z żadnemi innemi najmniejszego pokrewieństwa. Do taKich pokoleń, zamieszkujących północny stok wschodniego Kaukazu czyli Daghestan należą Awarzy, Kazikumyki (różniący się zupełnie od Kumyków tureckich), A kusze, Kyryni, i Udy, których Georgij -cy zowią razem Lekh’ami, Ormianie Leksik'ami a my Lesgijcami. Sąsiedzi zachodni, zwani przez Daghestańców Mizdszegami, zowią się sami Mchtszuos. Do nich to zaliczają się Czeczeńcy, walczący niegdyś pod Szamylem, których nazwa całe] tój gromadzie ludów nadaną została, gdy tymczasem Georgii cy Kistami ich zowią. Zachodnie górskie ludy rozpadają się na Abchazów, zajmujących oba stoki Kaukazu i większą część wybrzeża od Inguru aż do Kubania, i Adignw czyli Czerkesów, mieszkających więcej na północ i na zachód.
Pomiędzy Kaukazem i Antikaukazem, jak Pal gra we szczęśliwie północny stok ormiańskiego podgórza nazwał, mieszkają ludy, mówiące językiem pobratymczym. Należą do nich na południowo zachód na ziemi tureckiej Łazy, w północno zachodniej nadbrzeżnej krainie 'Mmgrelcy, w dolinie Inguru, na południe od prześnięków, prowadzących do Elbrusu, dzicy i prawie całkiem jeszcze niepodlegli.
l) W h i t n e y, Study of langiaage, sir, 354