0382

0382



TAJEMNICZY I WIELKI KW

Jakieś fatum zawsze usuwa z Petersburga Konstantego Mikołaj ewicza, kiedy

coś się wydarza.

Z donosu do III Oddziału:

Chrońcie cara przed knowaniami Konstantego Mikołaj ewicza, buntownicy

w jego rękach to parawan i narzędzie, jakim się posługuje we własnych celach.

Wszystko to było przekazywane carowi.

W Pałacu Aniczkowskim powtarzał się tymczasem ten sam rytuał: podjeżdżała kareta i wysoki zasuszony człowiek-szkielet, Pobiedono-scew, wspinał się po marmurowych schodach i zamykał w gabinecie z następcą. Potem carewicz udawał się do Pałacu Zimowego.

„Co wieczór widuję się z papą" - zanotował następca w swym dzienniku.

Pałac Aniczkowski przystąpił do działania.

Ósmego lutego car zwołał pierwszą wielką naradę. Znowu w milczeniu siedzieli zdezorientowani ministrowie - „półgłówki". Natomiast głośno wypowiadał się następca. Przemawiał jak osoba dzierżąca władzę i Aleksander II wyraźnie słyszał w jego przemówieniu głos Pobiedono-scewa.

Następca wyśmiał ideę konstytucji, „którą ktoś [oczywiście Konstanty Mikołajewicz - E.R.] może obecnie przedłożyć":

-    Państwa zachodnie również mają kłopot z konstytucją. Rozpytywałem w Danii tamtejszych ministrów i wszyscy uskarżali się, że za sprawą parlamentarnych gaduł nie sposób wcielić w życie żadnej pożytecznej inicjatywy. Moim zdaniem, powinniśmy w obecnej chwili zajmować się nie rozważaniami na temat konstytucji, lecz czymś zupełnie innym.

Następca zaproponował:

-    Myśl moja jest nader prosta. Uważam, że znaleźliśmy się obecnie w sytuacji beznadziejnej. We władzach nie ma żadnej jedności. Każdy ciągnie w swoją stronę, nie myśląc o całości spraw.

Carewicz stwierdził, że teraz trwa wojna. Wojna z barbarzyńcami. Potrzebny jest wódz naczelny, który skupi władzę w jednym ręku. Potrzebny jest dyktator, który potrafi rozprawić się z wrogami Ojczyzny.

I zaczął wspominać, jak po pierwszym zamachu na cesarza w 1866 roku wyposażony w nadzwyczajne pełnomocnictwa ukochany jego generał Murawjow (Murawjow-Wieszatiel) w sposób bezwzględny rozprawił się z nihilistami.

389


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
TAJEMNICZY I WIELKI KW W dalszym ciągu powieści Bracia Karamazow jakieś osobliwe procesy psychiczne
TAJEMNICZY I WIELKI KW wydział prawa uniwersytetu w Odessie. Dwa lata później usunięto go za udział
TAJEMNICZY I WIELKI KW Wypytawszy numerowych, dowiedzieliśmy się, że za miastem rozciąga się las, gd
TAJEMNICZY I WIELKI KW Tę niebywałą dotąd organizację skonstruował „Robespierre" Aleksandr
TAJEMNICZY I WIELKI KW Zgodnie z tradycją rodzinną ojciec Sonieczki jawnie żył z kochanką, podczas g
TAJEMNICZY I WIELKI KW Tu również niebawem przybył Michaił Frolenko. Cała trójka zabrała się do sweg
TAJEMNICZY I WIELKI KW Po przyjeździe do Figner zapakował dynamit do wielkiej walizki i wrócił z nim
TAJEMNICZY I WIELKI KW Nie dowiedział się nigdy, że Bóg ocalił go dwukrotnie podczas tej strasznej
TAJEMNICZY I WIELKI KW pociągu. Należało wysłać depeszę do tegoż pociągu, zatrzymać go, sprawdzić to
TAJEMNICZY I WIELKI KW Prezydent Francji odmówił ekstradycji Hartmana. Carowi pozostawało tylko jedn
TAJEMNICZY I WIELKI KW Propozycję omówiono w Komisji Rozporządzającej. I, rzecz jasna, przyjęto, ale
TAJEMNICZY I WIELKI KW Na „łącznika" pomiędzy Chałturinem i KW wyznaczono Kwiatkowskiego. Teraz
TAJEMNICZY I WIELKI KW W jakim celu przygotowywano te wszystkie urządzenia wybuchowe, o dużej sile
TAJEMNICZY I WIELKI KW Marmurowymi schodami strażacy wbiegli do kordegardy. Tam było piekło! Czad,
TAJEMNICZY I WIELKI KW Wystrzegajcie się waszych kominiarzy, polecono im rozsypywać w waszych domach
TAJEMNICZY I WIELKI KW czy spaliłby on heretyków? - odpowiadam: nie. A zatem palenie heretyków jest
TAJEMNICZY I WIELKI KW zaklętym w skale. Jedynie samowładztwo i surowe prawa mogą powstrzymać w skal
TAJEMNICZY I WIELKI KW hrabiego i nadal nie stronił od niebezpiecznych czynów. Świetnie poradził sob
Eliade Czas święty i mity2 ści, choćby ta obecność była tajemnicza w tym I sensie, że nie zawsze

więcej podobnych podstron