334 Wiek europejskich imperiów
w 1917 roku wzrosła z 800 tysięcy do 1,3 miliona w 1937 roku. W 1900 roku mniej niż 15 procent całej ludności Egiptu żyło w miastach liczących ponad 20 tysięcy mieszkańców. W 1937 było to już 25 procent. Podobnie w Palestynie ludność arabska pięciu największych miast podwoiła się w ciągu dwudziestu lat. W miastach Maghrebu zamieszkanych przez ludność mieszaną następował gwałtowny wzrost liczby mieszkańców arabskich.
Życie w nowych miastach
W rezultacie doszło do zmiany charakteru i kształtu miast. Pewne zmiany, które zaczęły się przed rokiem 1914, następowały również po wojnie. Poza madiną powstawały dzielnice burżuazji, w których budowano nie tylko wille dla bogaczy, ale również domy czynszowe dla powiększającej się klasy średniej, urzędników państwowych, przedstawicieli różnych zawodów i wiejskich notabli ściągających tu ze wsi. W pewnych miastach były to dobrze zaplanowane dzielnice, w innych rosły przypadkowo kosztem rozbiórki starych osiedli. Najdokładniej zaplanowane dzielnice powstawały w Maroku, gdzie francuski generał rezydent, Lyautey, człowiek o wyrobionym smaku, wybudował nowy Fez w pewnej odległości od murów starego miasta. Chodziło mu o zachowanie stylu życia starego miasta, ale skutki jego działań nie zupełnie pokryły się z tym, co zaplanował. Bogate i wysoko postawione rodziny zaczęły się wyprowadzać ze swoich domów w madinie, ponieważ nowe dzielnice były wygodniejsze. Ich miejsce zajęli imigranci ze wsi i biedacy, stąd pewna degradacja w zewnętrznym wyglądzie i życiu madiny.
Nie wszyscy imigranci znajdowali schronienie w madinie. Powstawały również nowe dzielnice ludowe. W większości osiedlali się tam Arabowie, a w Ma-ghrebie - Berberowie. Zajmowali je też inni: w Algierii petits hlancs uciekający ze wsi, gdzie nie mieli dość kapitału, by uprawiać ziemię, w Bejrucie i Aleppo byli to ormiańscy uciekinierzy z Turcji, w Palestynie żydowscy imigranci. Niektóre z takich osiedli wyrastały na obrzeżach miast, gdzie warsztaty i fabryki dawały zatrudnienie. W Kairze ekspansja dzielnic burżuazji w kierunku na zachód od Nilu i poza Nil wyrównywana była ekspansją biedniejszych osiedli na północ, gdzie w 1937 żyła ponad jedna trzecia ludności. W Casablance biedne dzielnice rozrastały się wokół miasta, zwłaszcza na obszarach przemysłowych. Tam i gdzie indziej istniały bidonvilles, wioski składające się z domów zbudowanych z trzciny lub blaszanek (po francusku bidon, stąd nazwa), pojawiających się wszędzie tam, gdzie było wolne miejsce.
W miastach z dużym procentem ludności obcej, dzielnice europejskie i miejscowe zaczęły się oddzielać od siebie, choć zdarzało się, że sąsiadowały ze sobą. W Casablance, która w tym czasie zmieniła się z małego portu w najwięk-