Jedność i rozbicie świata arabskiego (po roku 1967) 413
domowej sprawił, że władzę przejęła koalicja przedstawicieli obydwu stron, a stosunki między nimi wciąż nie byty jeszcze ustalone. Dopiero w 1974 roku pojawił się mniej więcej stabilny rząd mający poparcie armii i niektórych potężnych przywódców plemiennych.
W 1973 roku doszło do wydarzeń nie mniej dramatycznych niż te w 1967; wydawało się, że wyznaczą one nowy etap na drodze do jedności arabskiej i do potwierdzenia niezależności świata arabskiego od wielkich mocarstw. Raz jeszcze nastąpiła konfrontacja z Izraelem. Zanim zmarł Abd an-Nasir pragnienie odegrania się za klęskę 1967 roku ujawniło się w „wojnie na wyczerpanie” prowadzonej wzdłuż Kanału Sueskiego oraz w przezbrojeniu armii egipskiej i syryjskiej przez ZSRR. W początkach lat siedemdziesiątych nowy władca Egiptu - As-Sadat - dokonał wyraźnej zmiany w polityce kraju, poprosił bowiem o wycofanie rosyjskich doradców i techników; w armii pozostało jedynie rosyjskie wyposażenie i sposób szkolenia. W październiku 1973 roku ta armia nagle zaatakowała wojska izraelskie na wschodnim brzegu Kanału Sueskiego; w tym samym czasie w uzgodniony sposób syryjskie sity zbrojne rozpoczęty atak na Izraelczyków na wzgórzach Al-Dżaulan.
W pierwszym impecie walk armii egipskiej udało się przejść przez Kanał i zdobyć przyczółek; Syryjczycy zaś zajęli część Al-Dżaulanu. Broń dostarczona przez Rosjan pozwoliła zneutralizować sity powietrzne Izraela, które w roku 1967 odniosły zwycięstwo. Jednakże w ciągu następnych dni sytuacja militarna uległa zmianie. Wojska izraelskie przeszły przez Kanał i zajęty własny przyczółek na zachodnim brzegu, natomiast Syryjczycy zostali odsunięci w stronę Damaszku. Izraelczycy zawdzięczali ten sukces nie tylko własnym umiejętnościom, ale po części także szybko przysłanemu przez Amerykanów uzbrojeniu oraz wkrótce ujawnionym różnicom politycznym między Egiptem a Syrią. Walki po raz kolejny dowiodły militarnej wyższości Izraela, ale wojna nie była klęską ani w oczach Arabów, ani też świata. Ataki ujawniły umiejętność dokładnego planowania i zdeterminowanie; zrodziły nie tylko sympatię, ale również spowodowały finansową i wojskową pomoc innych krajów arabskich. Działania wojenne zakończyły się zawieszeniem broni zawartym w wyniku nacisków wielkich mocarstw. Ukazały, że USA nie dopuszczą do klęski Izraela, ale że i ZSRR nie pozwoli na porażkę Egiptu, i że oba mocarstwa nie zgodzą się na eskalację wojny, która mogłaby je w końcu wciągnąć.
Jedną z przyczyn interwencji mocarstw było wykorzystanie przez państwa arabskie czegoś, co się okazało ich najmocniejszą bronią: nałożenie embarga na eksport ropy naftowej. Po raz pierwszy i zapewne ostatni z powodzeniem użyto tej metody. Arabskie kraje wydobywające ropę naftową zdecydowały się zmniejszać swoją produkcję dopóty, dopóki Izrael będzie okupował ziemie arabskie; a Arabia Saudyjska zastosowała całkowite embargo na eksport do USA i do Holandii, którą uznano za najbardziej sprzyjający Izraelowi kraj