Niepokój ducha - wydarzenia po roku 1967 429
sługujący się dialektami języka różnego od arabskiego i mający długą tradycję lokalnej organizacji i przywódców. W okresie władzy francuskiej rząd dążył do utrzymania różnic między Berberami a mieszkańcami mówiącymi po arab-sku. Czynił to częściowo z powodów politycznych, ale także dlatego, że lokalni urzędnicy wykazywali naturalną tendencję do utrzymania specjalnego charakteru społeczności, nad którymi sprawowali władzę. Kiedy po uzyskaniu niepodległości władzę przejęły rządy nacjonalistyczne, prowadzono politykę rozszerzania kontroli administracji centralnej, a także narzucania kultury arabskiej. W Maroku tę politykę umacniały dwa czynniki: długa tradycja zwierzchności sułtana oraz prestiż kultury arabskiej wielkich miast; berberski nie był językiem pisanym kultury wysokiej, a kiedy berberscy wieśniacy znaleźli się pod wpływem oddziaływania życia miejskiego, mieli tendencję do przejmowania języka arabskiego. Natomiast w Algierii sytuacja kształtowała się inaczej. Tradycja kultury arabskiej była tu słabsza, ponieważ w Algierii brakowało wielkich miast i szkół, a kultura francuska dominowała, oferowała bowiem, jak się zdawało, alternatywną wizję przyszłości. Autorytet rządu nie był też tak ustalony; jego pretensje do prawomocności opierały się na przewodzeniu walką o niepodległość, a w tej walce kabylscy Berberzy odegrali znaczącą rolę.
Różnice etniczne, podobnie jak religijne mogły nadać nowy kształt odmiennym interesom. Przykład Libanu wykazał, jak walka o władzę mogła znaleźć wyraz w sprzecznościach natury religijnej. W Sudanie panowała identyczna sytuacja. Mieszkańcy południowych obszarów kraju nie byli ani Arabami, ani muzułmanami; niektórzy z nich po nawróceniu przez misjonarzy wyznawali chrześcijaństwo. Pamiętali okres, kiedy padali ofiarą wypraw po niewolników z północy. Po uzyskaniu niepodległości, kiedy władza znalazła się w rękach Arabów i muzułmanów, obawiali się o swą przyszłość: nowy rząd mógłby dążyć do rozszerzenia wlywów kultury arabskiej i muzułmańskiej dalej na południe, a zarazem bardziej dbałby o interesy regionów położonych blisko stolicy niż tych, które były od niej oddalone. Niemal natychmiast po dojściu kraju do autonomii na południu wybuchła rewolta, która trwała do roku 1972. Zakończyła się układem, który dał południu znaczną niezależność. Napięcia i wzajemne podejrzenia nadal istniały, ujawniając się we wczesnych latach osiemdziesiątych, kiedy rząd przyjął bardziej promuzułmańską politykę. Bunt przeciwko władzy w Chartumie trwał na większą skalę przez całe lata osiemdziesiąte, a rządowi nie udało się ani go uśmierzyć, ani sobie z nim poradzić.
Bardzo niebezpieczna i skomplikowana sytuacja panowała w krajach, gdzie żyły większe grupy ludności szyickiej: w Iraku, Kuwejcie, Bahrajnie, Arabii Saudyjskiej, Syrii i Libanie. Rewolucja irańska mogła wzbudzić poczucie szyickiej tożsamości, a to pociągnęłoby za sobą skutki o charakterze politycznym, szczególnie w krajach, gdzie rządy znajdowały się w rękach sunnitów. Z drugiej jednak strony wspólna idea narodowa czy idea wspólnoty gospodarczej mogły