674
K. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
kiem okrągławem lub czworokątnem piórem, umocowanem w rozszczepionym końcu rękojeści.
Mieszkańcy Uralu posługują się wiosłami w rodzaju wyobrażonego na fig. 541, A.
671. Steru u prymitywnych czółen włościańskich na północy i południu Słowiańszczyzny nie spotykamy zupełnie, również i dulek. Wiosłuje się najczęściej w pojedynkę, stojąc lub siedząc wtyle
czółna; jednocześnie zaś steruje się tern samem wiosłem. Na wodach płytkich, szczegól-
^ nie zaś na płytkich a bystrych, miejsce wiosła pospolicie zastępuje drąg. Zresztą posługują się nim i na głębokich rzekach, zwłaszcza gdy czółno ma się posuwać przeciw wartkiemu prądowi wzdłuż brzegu. — Tu i owdzie bywają używane przez rybaków prymitywne kotwice.
O ile chodzi o przetransportowanie czółna lądem z jednej rzeki na pobliską drugą, albo o ile zależy na ścięciu zbyt długiej pętlicy, zatoczonej przez bieg rzeki, wlecze się je po ziemi lub przewozi na wozie. W krajach wschodnio-słowiańskich istnieją liczne okolice, gdzie skutkiem zbliżenia się dwu rzek potworzono przed setkami lat lądowe drogi dla czółen. Okolice te zwą się
do dziś dnia włokami (vółok).
Dodajmy w tym związku, ze na połud-niowem Polesiu spotkać można nadzwyczaj oryginalny i, o ile wiem, zupełnie wyjątkowy w Europie sposób lokomocji. Przez zalane wodą drogi jeżdżą tam włościanie czółnami, zaprzężonemi w woły. Jednak nie jest
3. Drabina używana do wcho- raturze i poza tern słyszałem od włościan ze dzenia na dachy. J. w. (wg wsi Stare Sioło w puszczach Dawidgródec-
rys. Cz. Pietkiewicza). kich, że praktykuje się jakoby około Strugi
i Stolina nad dolnym Horyniem.
672. Aby skończyć z rozdziałem o transporcie i komunikacji pozostaje nam jeszcze omówić sposoby,^ stosowane przez Słowian przy wznoszeniu się na drzewa lub wysokie przedmioty. Pospolicie służą do tego celu ostrwie, różnorodne drabiny i schody, wreszcie — le-ziwa. Ostrwie znamy już z rozdziału o uprawie roślin (ob. § 203);