klstidwa330

klstidwa330



648 k. Moszyński: i\ LUDOWI

chrem przynosi człowiekowi chorobę, kalectwo lub porwanie, a również przypadkowa lub rozmyślna obecność przy tańcach wił grozi zgubą. Niekiedy poza tem te same wiły, podobnie jak dziwożony w Czechach, żeńskie demony leśne na Słowaczyźnie i t. d., porywają nieopatrznego widza w taniec i poty z nim wirują, póki ze zmęczenia nie skona. Ciemny lud białoruski, zamieszkujący na północ od Białowieskiej puszczy, opowiada podobne gadki wprost o wichrze (wirze powietrznym).

529. Szereg innych, jakby się zdawać mogło zupełnie niepozornych wątków powtarza się nieraz w ogromnym zasięgu. O takiem, dajmy na to, praniu bielizny nocną porą nad rzekami przez demony prawią wieśniacy w Bułgarji, Styrji, w Polsce (ob. § 492), tu i owdzie na Polesiu i Białorusi oraz na Litwie. A i za Bałtykiem w Szwecji „gdy od samotnego leśnego strumienia słychać klaszczące czy trzaskające dźwięki, mówi wtedy lud: dziwożona pierze". Niekiedy na Busi (w Karpatach i gdzie indziej) przypisuje się nocne hałasy na wodach demonom wodnym, co mają np w noce księżycowe bić dłońmi po wodzie i t. p.

Wiele cech demonicznych dziewczyn, zwanych wiłami, zaplata się o świat zjawisk meteorycznych. Pomijając związki łączące je, jak wiele innych demonów, z wichrami (wirami povvie,trznemi), zaznaczmy, że według niektórych etnografów pełnią one całkowicie rolę sprawczyń pogody: zsyłać mają deszcze i grady lub odwrotnie dawać' rosę, pogodę piękną i słońce; sam nawet ich wzrok, skierowany w niebo, wystarczać ma, aby wywołać chmury (ob. również § 544; poetyczne te opowieści wymagają jednak sprawdzenia w terenie). Ciekawe podanie, wedle którego wiły rodzą się, gdy słońce świeci i deszcz pada, znajduje dokładny odpowiednik w Armenji, gdzie lud prawi to samo o demonicznych istotach, zwanych k’ajk\ Dodajmy, iż siewcami rosy mają też być dla Małorusinów i części Bułgarów rusałki \ co zno-wuż znajduje bliski odpowiednik w Armenji, gdzie rosę, jak chcą wierzenia, rozpryskują pewne dziewczęce demoniczne istoty.

Dość zajmujący jest pociąg demonów do księżycowego światła oraz ich zachowanie się w stosunku do księżyca. Pełno mamy u Słowian i innych ludów wierzeń, świadczących o szczególnym ruchu, jaki zapanowuje w świecie demonicznych istot podczas jasnych księżycowych nocy. Gdy promienie miesięczne padają przez szyby do wnętrza uśpionych chat, oświetlając ubitą glinę podłogi, można tam — powiadają zachodni Słowianie — dostrzec kraśniaki, wybiegające z kryjówek i krzątające się po izbie; można też —jak chcą Mazurzy — zobaczyć dolę, pracującą dla mieszkańców i t. d. Dziwożony czeskie przędą len przy świetle księżyca, siedząc ponad strumieniami. Czart gra wtedy

Co do ich występowania w Bułgarji porówn. jednak § 557 odn. 1.

po lasach. Wodne demony północnych Słowian wyczyniają hałasy na rzekach, klaszcząc dłońmi o wodę, albo też wychodzą na brzeg lub siadają na drzewa, rosnące po nadrzeczu, aby się iskać w jasnych promieniach miesięcznych; gdzie indziej czynią to samo, by czesać swe długie włosy (porówn. m. i. np. § 493). Nawet u Serbów dusze topielców wychodzą z wody przy księżycu i siadają na wierzbach (ale jeśli usłyszą od przypadkowego przechodnia słowa: „miesiąc świeci jak dzień“, wtedy muszą powracać do wody; dlatego — utrzymuje Serb — nie powinno się owych słów wspominać, przechodząc około miejsc, gdzie mogą . przebywać dusze utopionych ludzi; pod grozą bowiem dopuszczenia się grzechu nie należy dusz dręczyć). — Rusałki? wiły i t. p. najchętniej podczas księżycowych nocy sprawiają swe tańce (§ 528). Upiory budzą się pod działaniem światła miesiąca i wychodzą z grobów. Zasługują też na uwagę podania polskie, wedle których księżyc jest bogiem demonów wodnych. Przemawiają one do niego często, nazywając go np. Błyszczem, Błyszczatym albo podobnie; nieraz muszą znosić odeń dokuczliwe żarty i t. d. Nie jest może wyłączone, że pod tern wszystkiem kryją się wypaczone szczątki jakichś głębszych węzłów mitycznych, stawiających niektóre demony w pewną zależność od księżyca jako świata umarłych, węzłów nie dających się już dziś rozwiązać przy pomocy samego tylko materjału słowiańskiego i pobliskiego. Z drugiej jednak strony sprawiane na nowiu igry taneczne rusałek czy wił mogą być zapewne tylko odbiciem dawnego sposobu witania nowego księżyca przez ludzi (ob. § 366).

530. Życie demonów nie jest wieczne. Coprawda nie o wszystkich daje nam lud odnośne wiadomości; te jednak, o których śmierci mówią ludowe wierzenia, giną, jeśli tak rzec wolno w tym związku, tragicznie. Więc naprzód według pospolitych poglądów Słowian północnych i wielu innych ludów różne demoniczne istoty, np. — u Słowian — czarty, nawki, latawce, demony wodne i t. d., są zabijane przez pioruny (cf. § 490 et passim). Dalej, jak głosi zewszechmiar zajmujący wątek, czarty, demony wodne, wiły etc. są pożerane przez wilki (ob. § 466). Wreszcie wyjątkowo u Hucułów znajdujemy motyw dość dokładnie powtarzający wierzenia Niemców (w szczególności mieszkańców Tyrolu). Leśny mianowicie demon Hucułów, zwany przez nich ćuhajstyr ma się żywić wyłącznie ciałami dziewcząt demonicznych, znanych pod nazwą nawek; poluje on na nie lub czatuje, a schwytawszy, rozdziera na dwoje i pożera 2.

1 Nazwa ta jest niesłowiańskiego pochodzenia.

* W Niemczech (włącznie ze Śląskiem) wiele słyszymy o prześladowaniu i uśmiercaniu dusz i niektórych demonów przez „dzikiego łowcę" (o nim patrz § 394). W Tyrolu „dzicy mężowie" (odpowiadający mn. w. demonom leśnym) napastują i uśmiercają kobiece demony w rodzaju naszych boginek.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
klstidwa069 132 i. MOSZYŃSKI: LUDOWI słońce wschodzi ok. 3., a zachodzi ok. 8. Ale można się ni
klstidwa106 204 5. MOSZYŃSKI) KULTURA LUDOWA SŁOWIAN aby chorobę wypłoszyć; tak więc zdarza się po w
klstidwa076 U6 s. moszyńshi: kultura ludowa słowian rozumieli nietylko *10. miesiąc’, lecz również
klstidwa198 384 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN dzisiejszych wróżbach z bobu lub fasoli na prze
klstidwa210 408 L. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOW-A SŁOWIAN rokuje się tak lub inaczej o pogodzie, wojnie
klstidwa097 186 [. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SM Obok uroku częstą przyczyną chorób są różnorodne cza
klstidwa102 196 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN Choroba ta, trapiąca, jak wiadomo, niemowlęta i
klstidwa196 380 [. MOSZYŃSKI I KULTURA LUDOWI podobnie jak na wschodniej Rusi i zachodzie Europy — p
klstidwa222 432 i. Moszyński: kultura ludowa słowian czynie ludowi nieznanej jęki przez sen, krzyki
klstidwa239 466 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWI łorusi wiele słyszymy o porywaniu Wenus. Tak trwającą p
klstidwa271 530 l. MOSZYŃSKI: KULTURA może bardzo łatwo prowadzić do upatrywania bezpośredniego spra
klstidwa311 610 i, MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOW A SŁOWIAN daj szczegółu zewnętrznego wyglądu człowieka,
klstidwa312 612 l. MOSZYŃSKI: ura ludów; znajduje się człowiek lub dziecię, co ma paść ofiarą j
klstidwa319 626 L. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN być groźniejsze dla człowieka). Podobnież małor
klstidwa346 680 t. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN zwykle ważna w innym związku1 — życie jest w oc
klstidwa359 706 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN 575. Dola towarzyszy człowiekowi od kolebki do

więcej podobnych podstron