U6 s. moszyńshi: kultura ludowa słowian
rozumieli nietylko *10. miesiąc’, lecz również 'zimny północny wiatr, ździerający liście z drzew’ a i dziś jeszcze na skrajnej północy Wiel-korosji pazdernik jest to 'wiatr północno-wschodni, zwłaszcza jesienny, najzimniejszy’. Możnaby tu coprawda przyjąć bardzo łatwe wytłumaczenia: 1) zbieżność nazw miesiąca i wiatru może być przypadkowa, albo 2) nazwa miesięczna mogła przybrać na Rusi znaczenie nazwy wiatru przez wzgląd na pospolity tam wyraz pazde-rit, pazdirat 'zdzierać, obdzierać’ oraz z powodu, iż odnosiła się do okresu jesieni, kiedy istotnie wiatry „paździerają“ liście z drzew. Bądź co bądź jednak wbrew obu tym bardzo prawdopodobnym objaśnieniom nasuwa się podejrzenie, czy właśnie całkiem odwrotnie w stosunku do drugiego z nich — pierwotne zrozumienie miesięcznej nazwy pazdernika. nie było 'księżyc zdzierający liście z drzew’, a skojarzenie się jej z paździorami czy nie nastąpiło później i przypadkowo K
Gdybyśmy przyjęli ostatnie wyjście, natenczas następne miano, jakiem się tu mamy zająć: listopad^8, okazałoby się, ściśle biorąc, dubletem dla poprzedniego. Całkiem przejrzyste to miano jest, jako określenie czy nazwa jesiennego miesiąca, nietylko ogromnie rozpowszechnione u Słowian, lecz ma też czy miało ścisłe odpowiedniki w starożytnej Grecji, w Irlandji, u południowych Niemców, u Bałtów, wschodnich Finów, tubylców północnej Azji i północnej Ameryki. Jak powiedziano wyżej (§ 105), wyrazem listopad Czarnogórcy posługują się zresztą dla oznaczenia wogóle okresu, kiedy liście opadają z drzew; podobnież Wielkorusi całą porę opadania liści, t. j. (u nich) wrzesień, i październik, zwą listopad; używali oni podobnego wyrazu dawniej i jako nazwy 11. miesiąca, ale to znaczenie zapożyczyli lub przynieśli skądś z południa lub płd.-zachodu.
110. Szeroko również jest rozpowszechniona nazwa grudi>ńi>1 2 3 — dosłownie 'księżyc sprawiający grudę, twardość ziemi’; natomiast jej znaczenia są bardzo rozbieżne (ob. też § 107 i odn. 2. na str. 143). — Obok nazwy grudi>6i> mamy zresztą jeszcze dla 11., 12. i 1. miesiąca inną, mniej pospolitą: student (dosłownie 'chłodny, zimny’) albo studEńfc4. Termin to, podobnie jak i poprzedni, — stary, poświad-
czony (w postaci: studenyj) już dla ruskiego (płd.-ruskiego) p0_ mnika z XII w. w znaczeniu 'grudzień’; na Ruś przedostał się za_ pewne z Bałkanów. Następna zkolei nazwa: prosinLct1, jest jedyną z wyliczonych, której etymologja przedstawia się całkiem niejako-najprawdopodobniej jednak znaczy ona: 'miesiąc, który się przejaśnia’, innemi słowy — jakby powiedział nasz wieśniak — 'mie§jąCj w czasie którego dnie robią się dłuższe: już się przejaśnia na świecie5 (porówn. sł. pro-sijati, sinęti 'zajaśnieć, zaświecić, błysnąć, prze. błysnąć’). Na korzyść takiego tłumaczenia, oddawna zresztą w pQ. dobnej postaci wysuniętego i przez wielu podzielanego, przemawia wzgląd, iż lud zwraca bardzo dużą uwagę na przybywanie świa. tła po zimowem przesileniu. Warto też może w tym związku przypomnieć podniesione wyżej w § 105 (odn. 7. na str. 139) prawdopodobne krewnienie się obu słowiańskich nazw dla wiosny z wyrazami, oZna-czającemi 'jasność’ (porówn. tu zresztą m. i. także wyrażenie serb.-chorw.: L jęto sine pa i minę, 'Lato błyśnie i minie’). — Śród włościan słowiańskich na Bałkanach i we wschodnich Karpatach bardzo jest do dziś popularna dalsza nazwa: sećBńL2. Pomijając wykolejone postacie tego terminu, etymologja jego jest najzupełniej jasna a \Vy. czucie znaczenia tu i owdzie (np. w Słowenji) całkiem żywe. Chodzi o miano, które, gdybyśmy je dziś w Polsce tworzyli, brzmiałoby rą-bień; nawiązuje ono do okresu rąbania drzew i zostało utworzone od prastarego czasownika słowiańskiego 5 6sekti 'siec, rąbać’ (o bardzo pospolitem niegdyś używaniu tego słowa w znaczeniu 'rąbać’ świadczą liczne osioki, pasieki, zasieki i t. d., i t. d.). Jak wiadomo, chłopi rąbią las zwykle zimą po ustaleniu się drogi sannej, a to dla następujących powodów: 1) w tym okresie czasu są swobodniejsi od innych codziennych zajęć gospodarskich, 2) komunikacja saniami ułatwia przewożenie, zwłaszcza że prymitywne sanie sąbez-porównania mocniejsze od wozu i wytrzymują znacznie większy ciężar, wreszcie 3) nie bez pewnego znaczenia jest też może wzgląd na większą „zwięzłość, sprężystość i moc“ drzewa ściętego zimą3. W Polsce i na Małorusi droga sanna ustala się zwykle w styczniu; znacznie rzadziej — w końcu lub drugiej połowie grudnia. Właściwym
10*
Porówn. tu również wkrs. listo der (listocfór) 'jesienny zimny płn.-
wschodni wiatr, wiejący w początkach września i obnażający drzewa’.
* W języku bułg. — 10. albo 11. m., w serb.-chorw. — 10. m., w słoweń. —
10. albo 11. m., w czes. — 11. m., w poi. — 11. m., w młrs., błrs. i st.-wkrs. — 11. m.
1 W języku bułg. — 12. m., w serb.-chorw. — 12. albo 1. m., w słoweń. — 1. m., w czes. — 12. m., w st.-pol. (prosień) — 12. m., w młrs. — 12. albo 1. m.t w st.-wkrs. — 1. m.
W języku bułg. (se£en, sećko) — 1. albo 2. m.; w serb.-chorw. 1, m, (zaś sjeć-2. m.); w słoweń. — 1. m.; w poi (w postaci wykolejonej: styczeń) — 1. m.; w młrs. — 1. albo 2. m.; w st.-wkrs.— 1. m. Dodajmy, że morawsko.sf0_ wacki termin sec en l7. albo 8. m.’ wzgl. '•miesiąc, w którym się trawy siecze (t. j. kosi)5 tu nie należy, gdyż wyraźnie nawiązuje do kośby.
* Ob. J. Gerald-Wyżycki, Zielnik ekonomiczno-techniczny, t. 2, r. 1845, str. 454.