770
li. MOSZYŃSKI : KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
ogólnikową wiadomość o zmywaniu twarzy wywarem tego właśnie ziela dla wywołania gładkości cery; pokrywałoby się to znów bardzo dobrze z informacją Wyżyckiego, jakoby z korzenia wspomnianej kokoryozki „można wytłaczać wodę kosmetyczną; umywając nią twarz i ręce, robi skórę gładką1.
Roślin, co podobnie jak kokoryczka służą słowiańskim wieśniaczkom do powodowania gładkości (i piękności) skóry, było wiele. Niektórych używano w sposób lim. w. takiż, jak dostarczających szminki. Mam więc na przykład dane z okolic m. Wilejki, że dawniej dziewczęta tamtejsze poszukiwały daleko w lasach rośliny zwanej przez nie kuj)ehe2; dość gruby i gładki korzeń tego ziela zakopywały w pobliżu chaty, by stale był świeży, a w miarę potrzeby krajano go drobno i tak pokrajanym nacierano twarz, by była gładka. W tej samej okolicy, dodajmy nawiasowo, panowała przed 20 laty moda na błyszczące (sic!) czoła; dziewczyny więc miejscowe namaszczały sobie i te czoła jakimś środkiem, o którym jednak bliższych szczegółów pozyskać nie mogłem. Naturalnie nie podobna tu wymieniać wszystkich sposobów, do jakich uciekają się włościanki (zwłaszcza dziewczęta) słowiańskie dla osiągnięcia białości i świeżości oblicza, dla usunięcia szpecącej, ich zdaniem, twarz i ręce ogo-rzelizny, piegów etc., etc. *
(518. Na Bałkanach wzorem Turków używa lud w niektórych prowincjach henny, barwiąc nią na czerwono paznokcie, palce u rąk i nóg etc. Szczególnie panna młoda podczas uroczystości weselnych musiała się w wielu stronach Bułgarii i w pewnych okolicach .Jugosławii poddawać żmudnym nieraz kosmetycznym zabiegom. Barwiono jej mianowicie na czarno lub na czerwono bądź włosy czy brwi, bądź też zależnie od kraju - paznokcie, palce, a niekiedy nawet zęby. To barwienie zębów ma zresztą odpowiednik także na Wielkorusi, gdzie jeszcze w w. XVII zwyczajem iście dla nas dzikim czerniono je nawet w Moskwie, a w miasteczkach Biełoozersk i Toropiec przetrwał ten zwyczaj do połowy XIX stulecia. (Izy poddawały się mu również włościanki, nie wiemy. Natomiast, podkreślić trzeba, że identycznie jak rosyjskie mieszczki upiększały się w niektórych okolicach Tatarki, zamieszkujące nad środkową Wołgą; twarz mianowicie nacierały białą i czerwoną barwiczką, a zaś brwi i zęby czerniły. Czernienie zębów jest poza tym znane w pewnych częściach Azji etc.: spotykamy je np. u licznych ludów w zachodnich i wschodnich Indiach, w Indonezji, w Japonii... Są w Azji kraje (np. w Indonezji), gdzie wspomniany zwyczaj tak dalece się zadomowił, że kobiety tamtejsze
wać jej z kokoryczka lekarską (ob. jednak niżej „Przypisy").
Cf. rnłrs. kupena, kupeń, kupyua 'Polyyonatum officinale Ali.5.; ale dostarczony mi opis korzenia owej białoruskiej kujieńe nie pozwala identyfiko