866
K. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
dwugłowy orzeł może się np. zamienić w jakiś potworny ornament roślinny; ob. fig. 158). Jest to zjawisko poniekąd analogiczne do asymilacji obcych izolowanych wyrazów.
Fig. 88. Róg do prochu (fragment). Huculszczyzna. Ethno-graphia t. 32, r. 1926: Ertesi-toje, s. 11 fig. 7.
Podobne zniekształcenia zaznaczają się także w zakresie kompozycji. Tam mianowicie, gdzie lud nie dorósł do układu cechującego sztukę wyższą a polegającego na podkreśleniu ornamentu przez danie mu odpowiedniego co do wielkości tła wolnego od ozdób, wypełnia on niemal doszczętnie pole otaczające ornament główny przerozmaitymi zdobinami, okazując jak gdyby pewnego rodzaju horror vacui. Jeśli u włościan polskich i czeskich hafty zapożyczone od warstw wyższych opierają się na ogół podobnym deformacjom, świadczy to, że włościanie ci artystycznie dojrzeli do wspomnianego zdobnictwa. A stało się to z pewnością dzięki masowemu przyjęciu go przez lud i stopniowemu doń przygotowaniu w ciągu ubiegłych stuleci.
Fig. 89. Ozdoba na rogu do prochu. Dalmacja Bruck-Auffenberg 1. c. tabl. 58 fig. 1. Przerys. J. K.
661. Gdyśmy się w ten sposób, dzięki paragrafom poprzednim, dość szczegółowo zorientowali w niektórych zagadnieniach ogólniejszego znaczenia przy sposobności omawiania zdobnictwa tekstylno-hafciarskiego, możemy obecnie, przechodząc do pozostałych działów sztuki ludowej, potraktować je znów znacznie krócej; z tym jednakowoż, że po zapoznaniu się z motywami zdobniczymi i typami kompozycji w nich używanymi powrócimy jeszcze na chwilę do kwestii ogólnych i poruszymy nieco bliżej zagadnienie pochodzenia wątków figuralnych oraz niektórych innych, napotykanych zarówno w rzeźbie, jak w hafcie oraz w pewnej części pozostałych gałęzi zdobnictwa.
Zdobnictwu kilimiarskiemu poświęcił gruntowne i sumienne studium B. Kry-źanovskij, uwzględniając przede wszystkim kilimy małoruskie, obok nich jednak także rumuńskie, zaś w drobnej mierze bułgarskie i serbo-chorwaekie1. Autor ten wyróżnił na Małorusi cały szereg typowych grup kilimów i nakreślił ich przybliżone zasięgi. Do takich gruj należą m. i. kwiatowe kilimy Małorusi środkowej (włącznie z po łudniowo-wschodnią częścią Wołynia), wywodzące się od perskich Do ludu dostały się one za pośrednictwem dworów, przy czyn „w ściśle ludowych warstwach były, jak się zdaje, rozpowszechniona
„Ornament ukraińskich i rumynskich kilimov“ (Materiały po etnograf t. 3, r. 1926, s. 19—44).