1358 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
nieni muzycznie. Przesunięcie — bardzo doniosłe. Wiemy przecież z doświadczenia, że talenty: poetycki i muzyczny, rzadko chodzą w parze; pospolicie występuje każdy z nich oddzielnie. Ale to jeszcze nie wszystko. Ważniejszą rolę odegrał fakt, że wraz ze zwycięskim pochodem rozwiniętej muzyki przeważyły zainteresowania bliskie muzycznym, dźwiękowe; stąd — pogoń za rymem, nakładającym pęta na swobodną dotychczasową twórczość. Rozwinięta muzyka wymagała zresztą w ogóle rozwinięcia formy utworów w sensie czysto zewnętrznym. Forma zaś ta, jak to często bywa, ewolwując krzywdziła treść. Do pogłębienia różnic między literaturą ustną zachodniej Słowiańszczyzny z jednej a wschodniej i południowej z drugiej przyczyniły się poza tym oprócz innych jeszcze dwa powody: 1) brak całych bogatych działów tej literatury na zachodzie, jak mianowicie eposu, uwarunkowany przez okoliczności zupełnie odmienne od poznanych wyżej, oraz 2) wczesne wystąpienie u nas głębokiego przedziału między warstwą włościan a klasą wyższą, podczas kiedy na południu i wschodzie te dwie warstwy długo współżyły ze sobą intymnie, jako że poziom ich kultury niezbyt się różnił. Dodajmy w tym związku, bo i to jest nie bez znaczenia, że na Wielkorusi jeszcze zupełnie niedawno kultywowano na przykład baśń w ten sposób, że dwory pańskie miały specjalnych bajarzy, rekrutujących się przeważnie z poddanych włościan. Oczywiście sprzyjało to rozwojowi baśni. Podobnie na Bałkanach niedawno jeszcze możnowładcy tamtejsi miewali nadwornych poetów z ludu, wygłaszających pieśni epiczne. W ostatecznym rezultacie tego wszystkiego między Łużycami, Czechami i Polską a głębszymi Bałkanami i Wielkorusią wytworzyła się pod względem artystycznego poziomu ludowej literatury różnica bardzo głęboka, pod niejednym względem sprawiająca wrażenie nieomal przepastnej. Ostrość tej różnicy w obrębie całej Słowiańszczyzny zaciera się jednakże dzięki literaturze ustnej Słoweńców, północnych Serbochorwatów, Słowaków, Ukraińców i Białorusinów zachodnich, tworzącej z racji geograficznego rozmieszczenia siedzib tych ludów naturalny pomost pomiędzy literaturą łużycko-czesko-polską a chor-wacko-serbsko-bułgarską i wielkoruską.
858. W rozdziale poświęconym plastyce, w szczególności w § 647, gdzie był podany przykład ludowej pracy artystycznej, zwróciliśmy uwagę na to, że artysta ludowy znajduje się podczas tworzenia dzieł sztuki w pewnych szczególnych warunkach, z których należy sobie w pełni zdać sprawę, o ile się chce zrozumieć charakter owych dzieł. Artysta ludow^mianowicie stale tworzy pod nieświadomą przemożną presją tradycyjnego kanonu artystycznego w najszerszym rozumieniu tego słowa. Kanon ten nie tylko dyktuje mu ogólny schemat kompozycyjny, z którego ludowy plastyk na ogół nie próbuje się wyłamać, lecz podsuwa mu nawet cały szereg również sankcjonowanych przez tradycję, mniej lub więcej szczegółowych rozwinięć wspomnianego schematu. Z drugiej strony tenże kanon narzuca twórcy obok formy także i tworzywo artystyczne, to znaczy mnóstwo przyjętych przez ogół motywów czyli wątków oraz schematów kojarzenia tych wątków ze sobą. Krótko mówiąc, kanon artystyczny dyktuje ludowemu artyście nie tylko ramy i ramki i nie tylko szczegółowe sposoby rozmieszczenia treści artystycznej w owych ramkach, ale również podsuwa mu w ręce wszystko, czym ma on owe ramki wypełnić. Tym samym przeciętnie pod względem twórczym uzdolniony artysta ludowy z góry skazany jest na li tylko kalejdoskopowe przemieszczanie motywów. Im więcej twórczych zdolności posiada, w tym większym stopniu zrywa z kalejdoskopowością, tym swobodniej dysponuje tradycyjną formą i treścią, ale na całkiem nowe dzieła artystyczne porywa się tylko wyjątkowo (tu ob. przykład I. Bilańskiej przytoczony w § 655).
Otóż mniej więcej to samo widzimy w literaturze ustnej. Przypuszczać należy, że w obrębie tej literatury, jak w zakresie plastyki, wyłącznie bardzo pod względem twórczym utalentowane jednostki mogą się odważać na pewne wyłamywanie się spod nacisku tradycji, tworząc nowe wzory kompozycji i nowe wątki utrzymane w duchu dotychczasowych lub nawet im obce. Te nowe wzory i wątki, o ile zostaną przyjęte przez ogół, są włączane do skarbca wzorów trady-cyjnych, wytworzonych niegdyś w podobny sposób przez starsze generacje ludowych twórców, lub też — i to w ogromnej mierze — zapożyczonych od warstw wyższych czy od sąsiednich grup etnicznych. Dzięki temu owe nowe wzory i wątki z kolei rzeczy same stają się jak gdyby patronami, wielokrotnie używanymi przez młodsze pokolenia twórców, czy raczej w danym wypadku odtwórców, lub mówiąc jeszcze ściślej przez artystów, stanowiących pod względem twórczości typ pośredni między twórcą a odtwórcą. Uważny czytelnik znajdzie dość dowodów podobnego stanu rzeczy śród przykładów zawartych w obfitych zbiorach literatury ustnej Słowian; choć co prawda, wykrywszy rodzimy artystyczny pierwowzór jakiegoś danego utworu i zrekonstruowawszy go w sposób przybliżony, prawie nigdy nie uzyska bezwzględnej pewności, czy ów pierwowzór zrodził się w łonie ludu sensu stricto, czy może śród mieszczan albo szlachty, lub też wreszcie na pograniczach ludu i warstw wyższych.
Mimo wszelkie podobieństwa łączące twórczość artystyczną w zakresie plastyki i literatury ustnej, są jednakowoż różnice między plastyką a literaturą z punktu widzenia wszechpotęgi tradycyjnego artystycznego kanonu. Plastyk mianowicie ludowy, na ogół biorąc, tworzy w większym oderwaniu od życia; formy, jakimi operuje, były niegdyś u Słowian przeważnie czysto abstrakcyjne, geometryczne, natomiast literatura ustna częstokroć czerpie tematy z bieżącego ży-