1382 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
jako sztuczne. — Rymy fleksji gramatycznych lub podobne są bez wątpienia najłatwiejsze i najpierwotniejsze; dają one początek wszelkim nieomal innym. W poezji ludowej Słowian spotykamy je nawet i w tych krajach, gdzie rymy rozwinięte sztuczne występują jeszcze bardzo rzadko lub prawie wcale, albo i wcale się nie spotykają.
Jak wiadomo rozwiniętych (tzn. doskonalszych) rymów sztucznych Europa starożytna zupełnie nie znała. Jaka jest ich geneza w Europie z czasów późniejszych, tego do dziś dnia w sposób zupełnie pewny nie ustalono. Być może, choć to dowiedzione nie jest, że pojawienie się ich w naszej części świata pozostaje w pewnym związku z ekspansją Arabów i ludów tureckich, które od dawna rym uprawiały. krajach słowiańskich doskonalsze rymy sztuczne panują bynajmniej nie wszędzie. Pierwszorzędną rolę grają tylko u Słowian zachodnich, mieszając się zresztą w dużym stopniu z sztucznymi również (a poniekąd i samorzutnymi) rymami prymitywnymi oraz asonansami. W Polsce na przykład pieśni nierymowanych jest już stosunkowo bardzo mało. Przy tym według obliczeń K. Windakiewi-czowej (opartych na przejrzeniu więcej niż tysiąca par rymujących się wierszy w pieśniach) śród rymów mn. w. 4/s ilości przypada na rym właściwy, a tylko 1/5 na asonans. Bardzo rozpowszechnione są także sztuczne rymy w pieśniach małoruskich. Wkroczyły one i do poezji Poleszuków, u których trafiają się m. i. nawet w pieśniach obrzędowych (weselnych itd.); słyszymy je także na środkowej oraz północnej Białorusi; natomiast w poezji ludowej rdzennych Wielkorusów (wyjąwszy utwory z czasów nowszych), podobnie jak i w poezji ludowej Bułgarów oraz innych Słowian południowych (wyjąwszy północną cząstkę Serbochorwatów i Słoweńców) spotyka się je tylko sporadycznie lub nie spotyka się wcale. Z geograficznego zasięgu {doskonalszego) sztucznego rymu widać, że jest on u Słowian (pominąwszy sporadyczne wynikanie tu i owdzie) pochodzenia obcego i nie ludowego. Przybył do nas z_Zachodu, po czym dobrze nam już znanym szlakiem kulturalnym podążyłprzez Polskę na Ruś zachodnią i południową. Głęboki jego zasiąg ku wschodowi na terytorium małoruskim znajduje ścisłe odpowiedniki w analogicznych zasięgach wielu innych wytworów kultury K
872. Rymy występują nie tylko w pieśniach, lecz dość często także w innych ludowych utworach literackich. Zwłaszczavzaś często zachodzą w utworach drobnych: zagadkach, zamawianiach, recytacjach obrzędowych i odmawianych przy tzw. odliczaniach w czasie gier towarzyskich etc. Oto przykład recytowanego odliczania mało-ruskiego z Wołynia, podany ściśle według notatki chłopca, który mi go dostarczył: Popeł, popeł, popełnyc a, | A deż n a 3 a ćariv-nyća, | Po pud nebom Utaję, | Hołovoju kivaje, \ Kiv, kiv, pokiv aj, \ A ty z horoda stup aj1. — Pewną tendencję do tworzenia rymów sztucznych zauważamy u opowiadaczy baśni. Obserwowałem to sam na przykładzie Fedki Kohuta z Łapszynapod Brze-żanami (porówn. fragment zapisanej od niego baśni: Oćam ne vi-ryt, tylko hadki miryt, śćo z śeho może buty. Vstaje v i n zi svoho łyżka na rivny s v o i korołevski nohy i d y-vitśa. Ba, ta boż i vsij z v i r także stay na svoidrapiżny nohy i vśa zyeryna obernuła ś a do neho vzorom. Ko-rołević zadumauśa kły b o ko, bo na kona skoćyty vy-soko, ałe ą ima Boha kona vidćypaje i sam śa na neho v zmahaj e. Koły korołeyió na kona u siu, tohdy z zvir-skich p a s 6 i v hołos po ciłym s v i t i śa r oz v i u, ałe z toho hołosu możno buło poćuty ludski słova i podaku za dobru, s6asłyvuispokijnu nyó2 3). Przysłuchując się podobnym opowiadaniom włościan, łatwo można sprawdzić, że z chwilą, gdy raz pojawi się rym, zjawia się też — na obszarach, gdzie rymowanie cieszy się (dziś) wzięciem — tendencja do tworzenia drugiego rymu, trzeciego itd. Na ogół rymowane ustępy w baśniach, podobne do zilustrowanego na tylko co przytoczonym przykładzie, są pochodzenia indywidualnego i bodaj że są zapominane łatwo nawet przez samego opowiadacza, cóż dopiero mówić o powtarzających baśń za nim. Tylko niektóre formuły, zwłaszcza rozpoczynające i kończące baśń, mają rymy ustalone, przyjęte przez ogół i powtarzające się w jednej i tej samej postaci na znacznych obszarach. Do takich formuł należy na przykład szeroko znane wprowadzenie wielkoruskie typu: Ńe v kakom car-sNe, ńe v kakom gosudarstie, aimenno® tom, gde i my zivom, na rovnom mes te itd. Tu również zaliczają się pewne zwroty stałe jak np.: moj meć — tvoja gołova s pleć; koń bezit — źemla drozit (cf. roz winięcie tegoż: s i v k a Vetit, ź e m l'a drozit, iz nozdrej.płama, iz uśej dym stołbom valit); sivka -burka, veśćaja kaurka, stój per e do mnoj, kak list pered travoj... Między podobnymi powiedzeniami znajdujemy wspólne baśniom i epicznym pieśniom np. skaćet on vyśe Iesu stojaćago, niże obłaka chodzącego. Na osobną wzmiankę zasługują rymowane fragmenty, ściśle związane z jedną jakąś baśnią czy opowiadaniem w rodzaju polskiego Miesiąc świeci, jeździec leci, panno, panno czy nie strach?, który to zwrot słyszymy w baśni osnutej na tle szeroko znanego wątku Lenory. — Tu i owdzie u Słowian (np. w pewnych stronach Małorusi) rozmiłowanie baśniarzy
Ob. tu m. i. moje „Niektóre przyczyny zróżnicowania kultury ludowej w Polsce", r. 1937, s. 110 sq.
Wieś Nowy Dwór pow. Równe.
Mat. antrop.-archeol. i etn. Ak. Um. t. 13, r. 1913, s. 34.