1474 i. Moszyński: kultura ludowa słowian
oraz dzięki niezwykłemu zainteresowaniu i przywiązaniu, jakie w stosunku do epiki wykazuje tamtejsza inteligencja. Że w tych warunkach od dawna już lud nie tylko dziedziczy epickie poematy z ustnej tradycji, lecz czerpie je również z książek, to jest zupełnie zrozumiałe. Równie zrozumiałe jest, że skoro na Bałkanach napotykamy nie wyłącznie twórczość niższego rzędu w rodzaju drobnych bądź co bądź przeróbek tekstów, lecz również — twórczość właściwą, tedy muszą tam kwitnąć i pośrednie przejawy wspomnianego zjawiska na kształt, powiedzmy, kojarzenia czy kondensowania paru poematów w pieśń nową, streszczającą tamte itd.
917. Jednym ze szczegółów najbardziej uderzających podczas badań nad ludową epiką jest fakt, iż wbrew temu, co na ogół stwierdzamy w obrębie innych dziedzin kultury, nieraz dwie sąsiadujące ze sobą, ale różnojęzyczne prowincje, posiadające epiczną poezję, głęboko różnią się od siebie co do treści tej poezji. Tak jest zwłaszcza na pograniczu karelsko-wielkoruskim, gdzie epika fińska spotyka się ze słowiańską. Podczas gdy pod względem całokształtu kultury Karelowie stoją niezmiernie blisko północnych Wielkorusów,, epika ich różni się od epiki tych ostatnich — pomimo pewnych cech i elementów wspólnych — nadzwyczaj ostro. Mniej nas już oczywiście dziwi podobnie wielka albo raczej jeszcze większa różnica, dzieląca epikę Wielkorusów od analogicznej, bardzo bogatej twórczości Ugrów zachodnio-syberyjskioh; tu bowiem bliskie sąsiedztwo odnośnych ludów zostało nawiązane stosunkowo niezbyt dawno, a różnicom w zakresie ich poezji epicznej towarzyszą ogromne różnice we wszystkich niemal działach kultury. Można by nawet rzec, z pewnością nie bez pewnej słuszności, iż odskok dzielący epikę wielko-ruską od ugryjskiej, aczkolwiek niezmierny, nie jest przecież tak olbrzymi, jak odskok dzielący wiele innych przejawów kultury Wielkorusów i Ugrów.
Tematem epicznych pieśni ostiackich, karakirgiskich i innych są przede wszystkim walki i różne wyczyny oraz przygody bohaterów-junaków. To samo powtarza się na ogół w epice innych ludów współczesnych i starożytnych; między innymi zaś powtarza się też u Słowian. Należy sądzić, iż w okresie, gdy dane epos ludowe jest jeszcze płynne, nie zakrzepłe w formę mniej lub więcej skończonych oddzielnych pieśni, innymi słowy, gdy znajduje się na stadium zbliżonym do tego, jakie ma podobno panować u Karakirgizów, granice między historycznymi faktami i podaniami, na których tle się formuje, a baśniami są nadzwyczajnie łatwe do przekraczania. I to tym bardziej, że zarówno w pieśniach epicznych, jak i w tzw. baśniach bohaterskich na pierwszy plan wybijają się junackie czyny i przygody bohaterów. Stąd to pochodzi zapewne nadzwyczajna łatwość, z jaką prastare wędrowne motywy baśniowe łączą się i stapiają z podaniowymi czy historycznymi. Relacje o bohaterskich czynach wodzów oraz mniej lub więcej legendarne o nich tradycje z jednej strony, a baśnie bohaterskie — z drugiej, oto są dwa główne i bodaj najstarsze źródła, skąd czerpie wątki fabuła pieśni epicznych. Że jednak pieśń epiczna płynie szerokim korytem, że może w sobie zmieścić wiele nader różnorodnego, miejscowego i obcego, wędrownego — m. i. balladowego tworzywa, więc też w owych dwu źródłach nie należy oczywiście doszukiwać się początków wszystkiej jej treści.
W pewnym związku z powyższym wskażemy tu jeszcze zupełnie pospolite i typowe zmiany, jakim podlega materiał historyczny we wszelkiej poezji epicznej wedle badań niemieckiego slawisty J. Matla. Obok pospolicie znanego przetwarzania się historycznych relacji w podaniowe podkreśla ten badacz: 1) przeobrażanie historycznych wydarzeń ogólnego znaczenia w indywidualne wyczyny bohaterów i komentowanie ich indywidualnymi cechami charakteru oraz osobistymi pobudkami tych ostatnich; 2) cyklizację związaną z tym, iż wielka ilość historycznych imion czy nazw ulega zapomnieniu i czyny danej osoby lub kilku osób przypisuje się osobom innym, które z czasem stają się typowymi albo centralnymi dla całego okresu (cf. np. królewicz Marko na Bałkanach); 3) typizację i schematyzację w zakresie motywów i formy; wreszcie 4) rozbudowę treści przez wtrącanie nowych dodatków i uzupełnień1.
Co do tematów, dokoła których obraca się treść wielkoruskich bylin i bałkańskich pieśni epicznych, to oczywiście nie mogę im tu poświęcić wiele miejsca. Odsyłając więc czytelnika do podanych już wyżej prac A. Brucknera i J. Krzyżanowskiego, gdy chodzi o byliny, zaś N. Bana§evića w odniesieniu do poematów bałkańskich, powiem tylko zupełnie krótko, co następuje. Zarówno śród północnych, jak i śród południowych utworów epicznych wyróżnić można dwa odrębne działy; w granicach jednego z nich znajdą się epiczne pieśni historyczne w ścisłym znaczeniu tego słowa2, w granicach zaś drugiego wszystka epika pozostała. Śród tej obszernej reszty znów można wyanalizować parę lub kilka poddziałów, zależnie od tego, czy treść danych pieśni bardziej będzie ciążyć do mitów i baśni, czy też do ballad albo do lekkich zajmujących nowel, opowiadających o różnych przygodach kupieckich, podróżniczych, awanturniczych, miłosnych itd.