312 PLATON,
Pindara. Wszyscy byli powinni naprzód zbadać tajemnice swej sztuki, potem przelać pienia swoje w małą liczbę dusz wybranych i dobrze znanych, a tym kazać twory swej Muzy podawać znowu uczniom poufałym. Jest oczy wistem, że wedle tei metody arcydzieła poezyi heleńskiej nie tylko byłyby rychło przepadły, lecz może nawet nie byłyby nigdy wydobyły się z piersi natchnionych wieszczów. Eschyl byłby się zatrząsł gniewem straszliwym, gdyby usłyszał, że ma wpródy poznać usposobienie każdego Ateńczyka z osobna, zanim wystawi swego króla Agamemnona. Lub Herodota księgi wiekopomne, których styl gdzieniegdzie delikatnie naśladowany u Platonax) czyżby były zachwycały Greków zebranych w Olimpii, gdyby obywatel z Halikarnassu był hołdował również surowym zasadom literackim, jak wyłożone w Fedrosie? Piśmiennictwo tak pojęte, musiałoby wyrzec się raz na zawsze głównego celu swego, podtrzymywania u tych nawet, do których nie dochodziło słowo żywe, wielkich tradycyj narodowych; obdzielanie się z nimi myślami nowemi, które łączyły tysiące gmin greckich, pozbawionych związku geograficznego, w jedno pobratymstwo duchowe. Bo też zasada przedtem niesłyszana, że literatura powinna przyjąć rolę Kopciuszka, obok brata starszego, który ieden tylko jest z prawego łoża 2), wygląda w formie swej bezwzględnej na paradox, niczem nie usprawiedliwiony. Trzy bowiem zarzuty, dosyć ciężkie, że utwór literacki bronie się nie może ani odpowiadać na pytania, ani ukrywać się przed czytelnikiem niepowołanym, także przeciw nauczaniu najstaranniejszemu dadzą się obrócić. Czyż był kiedy mistiz, który zawsze zwycięzko odpierał każdą objekcyę ? zawsze odpowiadał na wszystkie pytania ? zawsze umiał wyszukać uczniów powołanych ? Historya nie zna tak fenomenalnego człowieka. Sam Sokrates tolerował wśród uczniów swoich Arystypa i kilku innych nicponiów; Platon na mnóstwo pytań źle odpowiadał, jak mu zarzucali komedyopisarze i filozofowie późniejsi; Epikur namiętnie zaczepiał, ale żadnych objekcyi nie rozwiązywał i t. d. Pod tym względem wykład ustny nie ma żadnej wyższości
Porów. Volquardsen’a Platon's Phaedros p. 18 sq. Naśladowanie stylu jest przedewszystkiem widoczne w opowiadaniu o Theucie, p. 274 sq.
z) Phaedr. p. 276, gdzie Sokrates nazywa nauczycielstwo ustne a8E).cpov yv7jatov etc.