NAZWY OBIEKTÓW I INSTYTUCJI ZWIĄZANYCH Z NOWOCZESNĄ CYWILIZACJĄ
a więc nazwy budynków związanych z kulturą i rekreacją: teatrów, kin, will, domów wczasowych; lokali gastronomicznych i handlowych; zakładów przemysłowych, jednostek wojskowych i zespołów muzycznych, zdaniem Kosyla należą do tzw. chrematonimii niewłaściwej, moglibyśmy powiedzieć: chrematonimii szerzej rozumianej.
T. Skubalanka i Cz. Kosyl (1969) mówią ostrożnie o mikrotoponimach (nazwach małych obiektów) i wymieniają wśród nich nazwy kin, karczem, pensjonatów, domów wczasowych. K. Handke (1989) zalicza do nazewnictwa miejskiego (urbonimów) m.in. pomniki, budowle, bastiony, mosty, dworce kolejowe. Nie wspomina o kościołach i kaplicach, choc należałoby tu też je włączyć. Mosty i pomniki znajdują się bowiem nie tylko w miejscach zamieszkanych, spotykamy je również poza skupiskami miejskimi i wiejskimi, jak np. przydrożne krzyże i kapliczki.
W rozważaniach, co jest chrematonimem, a co nim nie jest, wyróżniamy zatem stanowisko minimalistyczne i maksymalistyczne. Minimalistą był np. P. Zwoliński (1979), który nie zaliczał do chrematoni-mów nazw okrętów, ponieważ stanowią one własność państwa, pod którego banderą pływają, a więc są mikrotoponimami. Włączał natomiast do omawianej grupy nazwy samolotów i pociągów ekspresowych. Wyłączał dzwony, bo poza nielicznymi wyjątkami (np. dzwon Car w Moskwie) noszą one imiona świętych, którzy są ich patronami, a zatem winny należeć do tzw. hagionimów (od grec. hagios 'święty, poświęcony'), tj. imion świętych. Wykluczał z klasy chrematonimów nazwy statków kosmicznych, spółdzielni mieszkaniowych, tytuły utworów literackich, muzycznych, obrazów, rzeźb, chyba że w tytułach tych występują nazwy własne: osobowe lub geograficzne. Same tytuły należą — według Zwolińskiego — do onomastyki literackiej. Nie zaliczał on (słusznie) do chrematonimów nazw huraganów i wiatrów. W obrębie chrematonimii pozostałyby zatem nazwy przedsiębiorstw, fabryk, instytucji, firm i nazwy towarów. Ten sam autor w haśle „Onomastyka" w „Wielkiej encyklopedii powszechnej" PWN (t. VIII, Warszawa 1966) sprawę przynależności do onomastyki nazw statków uznawał za dyskusyjną.
Bardzo szeroko traktują chrematommię onomaści czescy i słowaccy. Chrematonimia to w ogóle najbardziej dyskusyjny dział onomastyki. Należy zatem roboczo włączać do niej nazwy obiektów kulturowych nie mające swego miejsca w innych działach, np. mostów, pomników, różnego typu budynków: pałaców, domów wczasowych, will, sklepów, kościołów, kaplic itp.
345