86 Kondycja Ludzka
86 Kondycja Ludzka
i „nie opierać się złu” — czego rezultatem miało być, „nikczemni władcy czynią tyle zła, ile tylko zechcą”88.
Wybraliśmy ów jawnie skrajny przykład, spełnianie dobrych uczynków — skrajny, ponieważ nawet obszar prywatny nie jest właściwym miejscem dla tej czynności — aby pokazać, że historyczne oceny, za pomocą których wspólnoty polityczne określały, które czynności należące do vita activa powinny być ukazywane publicznie, a które ukryte w prywatności, mogą mieć swe odpowiedniki w naturze samych tych czynności. Poruszając tę kwestię, nie podejmuję się wyczerpującej analizy czynności należących do vita cictiva, której artykulacje były w osobliwy sposób pomijane przez tradycję, rozważającą życie czynne głównie z punktu widzenia vita contemplativa, próbuję natomiast określić z jakimś stopniem pewności ich znaczenie polityczne.
i l
i
Dialogi, ks. III, rozdz. 1.
Praca
W rozdziale tym zostanie poddany krytyce Karol Marks. Tak się niestety składa, że obecnie wielu autorów, którzy kiedyś żyli z jawnych lub cichych zapożyczeń z ogromnego bogactwa Marksowskich idei i intuicji, postanowiło zostać zawodowymi antymarksistami. Jeden z nich odkrył nawet, że Karol Marks sam nie był w stanie zarobić na życie, najwyraźniej zapominając na chwilę o całych pokoleniach autorów, którzy „żyli z Marksa”. W związku z tą trudnością przypomnę stwierdzenie Benjamina Constanta, jakie wygłosił, gdy poczuł się zmuszony zaatakować Rousseau: ,J’eviterai certes de me joindre aux detracteurs d 'un grand homme. Quand le hasard fait qu’en apparence je me rencontre avec eux sur un sen! point, je suis en dćflance de moi-meme; et pour me consoler de paraitre un instant de leur avis... j’ai besoin de desavouer et de fletrir, autant qu 'il est en moi, ces pretendus auxiliaires” („Z pewnością powinienem unikać towarzystwa ludzi próbujących' umniejszyć wielkiego człowieka. Jeśli przytrafi mi się zgadzać z nimi w jakimś punkcie, staję się podejrzliwy w stosunku do samego siebie; sprawiam wrażenie, że jestem tego zdania co oni... żeby się jakoś pocieszyć, czuję, że muszę się ich wyprzeć i trzymać się od nich jak najdalej”)1.
11
„Praca naszego ciała i dzieło naszych rąk”2
Proponowane przeze mnie rozróżnienie pracy i wytwarzania nie jest powszechnie stosowane. Przemawiające za nim dane zjawiskowe
Patrz: De la liberte des anciens comparee a celle des modę mes, 1819, przedrukowane w Cours de politiąue constitutionnelle, 1 872, II, 549.
J. Locke, Traktat drugi, w: Dwa traktaty o rządzie. PWN, Warszawa 1992, przeł. Z. Rau. [Arendt odsyła do par. 26 Traktatu drugiego; w wyd.