118 Kwestie metafizyczne
A zatem metafizyczny determinizm i indeterminizm są nieobalalne. Jak więc można argumentować na ich rzecz? W przeszłości główny argument na rzecz determinizmu meta* fizycznego opierał się na racjach religijnych albo na wierze w determinizm „naukowy”. Krytykując argumenty na rzecz determinizmu „naukowego”, w pośredni sposób podważyłem także determinizm metafizyczny. Ponadto argument, że na determiniście spoczywa obowiązek udowodnienia swojej doktryny (przez dowód nie mam tu oczywiście na myśli dowodu konkluzy wnego), odnosi się nie tylko do determinizmu naukowego, ale także do jego wersji metafizycznej. Stosują się do nich również niektóre moje argumenty filozoficzne, na przykład argument o asymetrii pomiędzy przeszłością i przyszłością czy też argument Haldane’a, nawet jeżeli nie stosuje się on do wszystkich wariantów determinizmu metafizycznego, takich jak determinizm religijny. Żaden z tych argumentów nie jest rozstrzygający, ale ich siła może być odczuwalna.
26. Dlaczego odrzucam determinizm metafizyczny: rozmowa z Parmenidesem
W świetle naszego omówienia szczególnej teorii względności można zapytać, jak to możliwe, że sam Einstein był przekonanym deterministą? Odpowiedź polega na tym, że chociaż mógł wyznawać determinizm „naukowy” w okresie kształtowania swych poglądów, w okresie późniejszym jego determinizm miał wyraźnie charakter religijny lub metafizyczny1 2.
Einstein doskonale rozumiał, że nie ma żadnych argumentów prowadzących od eksperymentów do teorii, i bez wątpienia równie wyraźnie zdawał sobie sprawę z tego, że nie ma poprawnego argumentu wiodącego od nauki do metafizyki. Argumentował jednak w kierunku odwrotnym. Nie opierał
więc swego determinizmu na prima facie deterministycznym charakterze swoich teorii fizycznych, ale starał się taki charakter nadać swoim teoriom3, ponieważ sądził, że sama rzeczywistość jest deterministyczna. (Podobnie formułował wymóg, że nasze teorie powinny być proste, ponieważ wierzył w prostotę świata, prostotę rzeczywistości fizycznej.)
Einstein uznał moje argumenty przeciwko determinizmowi „naukowemu” za interesujące i sądził, że stanowią one podejście do problemu z punktu widzenia, którego uprzednio nie brał pod uwagę. Sądził jednak, że nawet gdyby moje argumenty przeciwko determinizmowi „naukowemu” były poprawne, nie obaliłyby one jego determinizmu metafizycznego czy jego preferencji na rzecz teorii prima facie deterministycznych. Dlatego podjąłem próbę bardziej bezpośredniego ataku na jego determinizm metafizyczny.
Krytykę determinizmu metafizycznego sformułowałem w rozmowie prywatnej z Einsteinem, nazajutrz po odczycie, jaki wygłosiłem na ten temat4 5. Najpierw starałem się sformułować jego determinizm metafizyczny - i zgodził się z moim ujęciem. Nazwałem go „Parmenidesem”, ponieważ wierzył w czterowymiarowy Wszechświat o postaci zwartego bloku, niezmienny jak trójwymiarowy Wszechświat mający postać zwartej kuli, o której pisał sam Parmenides3. (Wymiar czwarty to oczywiście czas.) Całkowicie zgodził się z takim ujęciem jego poglądów oraz z analogią taśmy filmowej: z punktu widzenia Boga taśma już istniała gotowa, podobnie przyszłość istniała w tej samej mierze, co przeszłość: w takim świecie nic się nie wydarzało, zmiana była tylko ludzkim złudzeniem, tak samo jak złudzeniem jest różnica między przeszłością i przyszłością6.
zauważyć, że jeżeli którejś z tych teorii nadamy postać (Ex) (y) F(x,y), jej negacja przyjmie postać (x) (Ey) - F(x,y); ta druga formula może zostać wzmocniona i przybrać kształt (Ey) (x) ~ F(x,y) - jak wskazują na to moje sformułowaniu - oczywiście bez zmiany jej metafizycznego charakteru; ponadto silniejsze sformułowanie może posiadać pewne intuicyjne korzyści, i faktycznie w naszym przypadku je posiada.
[Por, jednak przypis 2 do rozdziału I niniejszego tomu Postscriptum, gdzie pada stwierdzenie, że przed śmierci4 Einstein najwidoczniej odrzucił swój determinizm.]
[Por. przypis 2 do rozdziału J niniejszego tomu, gdzie Pauli stwierdza, że w roku 1954 Einstein nie wymagał od swych teorii „ściśle deterministycznego” charakteru.]
Einstein zechciał uczestniczyć w moim odczycie w Princeton w 1950 roku (opartym na moim artykule Indeterminizm, cytowanym w pierwszym przypisie (Jo tego rozdziału). {Pomyłka Poppera: chodzi mu o artykuł cytowany w 1 przypisie 1 rozdziału.} [Por. wspomnienie Poppera o tym spotkaniu w Unended Quest, ss, 128-132].
Por. mój artykuł On the Naturę of Philosophical Pr obie ms and Their Roots in Science, „The British Journal for the Philosophy of Science”, 3, nr 10, ostatni akapit nu s. 141 i nast. [Przedrukowany w Conjectures and Rejutations, ss. 66-96.]
Oczywiście ujęcie świata w ramy czterech wymiarów jest tylko faęon de parter - lub też językiem równoważnym, choć jest on bardziej wygodny dla pewnych celów