*
*
140
Kwestie metafizyczne
interesującym zdaniem w rodzaju „2 + 1 = 3” będzie zawierać nieskończoną ilość zdań „2 + 1 * 4”; ,,2 + 1 ^5...” oraz inne nieskończone sekwencje zdań w rodzaju „2 + 1 * 3 + 1”, „2+1 & 4 + 1” ... W skończonej sekwencji takich zdań ułożonych w porządku ich formułowania prawdopodobieństwo natrafienia na zdania interesujące (w świetle dowolnego racjonalnego standardu) wynosi zero.
Tylko ludzki mózg [^powinienem był raczej powiedzieć ludzki umysł] może wytwarzać zainteresowania, zadania, problemy i cele - nawet w ramach względnie wąskiego pola swej intelektualnej aktywności.
Inny argument byłby następujący. Uczymy się na naszych błędach, co oznacza, że gdy napotykamy na niespójności, wracamy i przeformułowujemy nasze założenia. Stosując tę metodę, posuwamy się nawet do ponownego zbadania założeń natury logicznej, jeżeli okaże się to konieczne. (Stało się tak w przypadku paradoksów logicznych.) Takich zdolności nie można przypisać maszynie liczącej. Jeżeli jej twórcy przez nieuwagę wyposażyli ją w niespójności, będzie ona formułować każde dowolne zdanie, jakie tylko potrafi (oraz jego negację). Możemy być może wyposażyć ją w urządzenie, które będzie ją ostrzegało, gdy sformułuje zdanie „0 = 1”, i skłoni ją do odrzucenia niektórych jej założeń. Nie potrafimy jednak zbudować maszyny, która potrafiłaby krytykować i dostosowywać swoją metodę wnioskowania lub swoją metodę krytyki do zmiennych okoliczności.
Ogólnym wynikiem naszych rozważań jest zapewne odnowienie naiwnego poglądu na świat, który w podrozdziale 1 uznałem za „pogląd zdroworozsądkowy”. Jest to pogląd, że istnieją zdarzenia, które można przewidzieć lub które są ściśle „zdeterminowane”, oraz inne zdarzenia, których nie można przewidzieć i które nie są „zdeterminowane”.
Rozważania nasze sugerują nawet coś w rodzaju zgody pomiędzy tym poglądem a poglądem innym ~ „bardziej wyrafinowanym” - iż zazwyczaj tylko brak wiedzy skłania nas do przypuszczenia, że zdarzenia są nieprzewidywalne.
Zgodę tę można uzyskać, gdy uświadomimy sobie, że istnienie wiedzy w świecie fizycznym - lub raczej zdarzeń
fizycznych dających się interpretować jako wiedza lub jako wynikające z wiedzy - wprowadza swego rodzaju indeter-minizm, który tu omawiamy. Wiedza może pokonywać nowe problemy. Ale czyniąc to, stwarza następne nowe problemy, których nie potrafi rozwiązać, a przynajmniej nie od razu. Nie może bowiem z góry wiedzieć, jakie będą jej własne przyszłe podboje.