Bronisław Szubelak - Hoplita grecki Vll-V w. p.n.e.
25.63). Istnieje również inna możliwość: : . ma wraz z metalową listwą mogła stażu wić całość. W takim przypadku brązowa „;rr.•'a, elastyczna czy też sprężysta, mogła rvc '■••■puszczana w specjalne szczeliny pod : zrzezem i dociskana. Sugerowałyby to rrzedstawienia na wazach. Jednym z elementów widocznych wewnątrz tarczy jest :. e macy wokół obrzeża sznur czy rzemień 7 rzyrwierdzony ozdobnymi ćwiekami, być m: ze z uszkami oraz długimi chwostami. "ego przeznaczenie jest wyjątkowo niejasne. mimo przeświadczenia piszących, że mamy do czynienia z antilabe.11 Wątpli-■ : ści budzi przede wszystkim wyraźnie m-mzane ucho (zapewne drewniane) anti-.ere mimo równocześnie występującego sznura. Toteż pojawiają się przynajmniej —y hipotezy dotyczące funkcji użytkowej - upomnianego sznura. Pierwsza sugeruje, iz służył on do utrzymania linii tarcz podczas pierwszego starcia i chwytał go razem ze swoim imaczem sąsiedni wojownik a- szyku stojący po lewej. Druga mówi : przenoszeniu ciężaru tarczy na barki męki przełożeniu sznura przez ramię. Trzecia natomiast sugeruje, że sznur to mdzaj szelek służących do założenia tarczy na plecy, choć ceramika grecka ukarze wojownika z tarczą przerzuconą na plecy, zawieszoną wcześniej na szyi (sznur biegnie poziomo opasując ramiona).22 Co zekawe przedstawienia wazowe ukazują musami widok sznura pod listwą poipa-iz co wykluczałoby wskazywane wyżej zastosowania.23 Chyba że przyjmiemy, m listwa z porpaxem była wyjmowana .ze mamy do czynienia z antilabe, czego -.-kluczyć nie można. Chwyt antilabe znajdował się czasami po obu stronach,
symetrycznie, co z kolei świadczyło o uniwersalności i wskazywało na brak emblematu (epizema) na licu tarczy. Bardzo prawdopodobne jest współistnienie sznura i chwytu antilabe mocowanych nitami lub gwoździami do drewnianych elementów konstrukcyjnych. Główki gwoździ zakle-pywano na zewnętrznej stronie.24
Drewniana z zasady tarcza wzmacniana była skórą i blachą brązową. Wykonana z dębiny (0,5 cm), pokrywana była wołową skórą, niekiedy nawet siedmioma warstwami, okuwana brzegiem, a imacz osłaniany umbem.25 Warto wskazać przy okazji kolejne nieporozumienie trans-latorskie: umbo u Greków to omphalos, czyli pępek i od niego urobiono w polskiej literaturze tzw. tarcze pępczaste, o których słyszymy u Stefana Srebrnego (Arystofanes, Osy 1307) czy Seweryna Hammera idącego za Polibiuszem (Dzieje 6.25). Dodatkowym wzmocnieniem była brązowa opaska chroniąca wewnętrzną stronę obrzeża oraz płat blachy brązowej osłaniający wewnątrz przedramię.26
Tarcza argiwska, bo o niej mowa, pojawiła się około 700 r. p.n.e. ze wszystkimi wspomnianymi wyżej elementami jako całkowicie dojrzała konstrukcja.
W późniejszych latach poddana zostanie jedynie niewielkim modyfikacjom.27 Jej średnica oscylująca koło metra to podwojona długość przedramienia (przy założeniu, że poipax usytuowany był centralnie). A ponieważ nie zawsze tak było, tarcze mogły osiągać rozmiary od 80 do 120 cm.28 Cechą charakterystyczną, odnoszącą się wyłącznie do tarcz argiw-skich, jest płaskie obrzeże i wypukły, ale płaski (jak trafnie zauważa Lazenby)
13