SVEN ERIK ASTRÓM
zmniejszyła swe szanse uzyskania pożyczek w mającym nastąpić okresie kryzysu. W początku 1692 roku korona nadal uznawała zadłużenie, częściowo w formie przymusowych pożyczek lub pensji nie zapłaconych swym urzędnikom, osiągające wysokość 1375 tysięcy talarów, bez wliczania sum pożyczonych pod zastaw. I nic nie wskazuje na to, aby długi te zostały zapłacone — a przynajmniej zapłacone całkowicie — przed riksdagiem w listopadzie 1693 roku.
Dług uznawany przez państwo na początku tego roku składał się z 387 pozycji. Nieco ponad milion talarów należało do osób lub instytucji, które wspomogły koronę kwotami ponad 5 tysięcy talarów; dwie spośród nich miały wierzytelności na łączną sumę pół miliona talarów, 19 ^ na dalsze ćwierć. Dwoma wielkimi pożyczkodawcami byli Etienne de Mollie. przez którego ręce przechodziły subsydia francuskie, i poborca dochodów od Kolegium Skarbu, Jacob Sneckenberg. Pośród innych nieszczęśliwych kredytorów można znaleźć wysokich urzędników państwowych obok wielkich kupców sztokholmskich oraz angielskich i szkockich eksporterów żelaza. W skład wierzycieli wchodzili nawet arcybiskupi i osobisty lekarz królewski. Pośród małych kredytorów znajduje się masa urzędników aparatu centralnego, z takimi tytułami, jak asesor, sekretarz czy notariusz.
Terminaż spłat wskazuje na dostrzegalne ze strony korony staranie, aby osiągnąć porozumienie z wierzycielami, którzy czekali niektódy i dwadzieścia lat na swe należności. W porównaniu z innymi monarchiami absolutnymi we wczesnonowożytnym okresie europejskiej historii finansowej. rząd szwedzki wybrał raczej szczególny stosunek do swych kredytorów, zarówno rodzimych, jak i zagranicznych. Nie pomogło to jednak wiele w próbach osiągnięcia porozumienia z małymi pożyczkodawcami, gdy wielcy zostali odstraszeni przez meuznarue ich wierzytelności i bezwzględność redukcji. Było również faktem, że zastrzyków kapitału zagranicznego, które uratowały Szwecję we wcześniejszych kryzysach finansowych, jak cła pruskie, niemiecka „satysfakcja*’ w końcu wojny trzydziestoletniej, francuskie subsydia do roku 1679 — nie można się było już spodziewać.
GOSPODARKA SZWEDZKA
Pruskie cła, francuskie subsydia i niemiecka „satysfakcja”
Państwo europejskie, takie jak siedemnastowieczna Szwecja, ze swym peryferyjnym położeniem geograficznym, swymi ograniczonymi zasobami ludzkimi i naturalnymi, mogło odgrywać aktywną rolę w wojnie i dyplomacji jedynie z pomocą kapitału, którego jego własna gospodarka nie była w stanie zmobilizować. Sukcesy militarne musiały być użyte dla dostarczenia podbudowy ekonomicznej koniecznej do skonsolidowania zdobyczy i otwarcia drogi dalszym. Doskonały przykład tego przemieszania taktyki gospodarczej i wojennej dostarczają cła pruskie, pobierane od 1628 do 1635 roku.
Jako konsekwencja rozejmu w Starym Targu, zawartego między Polską i Szwecją w 1629 roku, Gdańsk, Brandenburgia i Kurlandia zezwoliły władzom szwedzkim na pobieranie ceł w portach pruskich. Najważniejszy z nich był Gdańsk, centrum handlu zbożowego, największy port nad Bałtykiem. W latach 1632—1635 dochód z tych koncesji wyniósł 2778 tysięcy talarów. Potrąciwszy koszty poboru, które pozostawały stale na poziomie poniżej 10% zarejestrowanych przychodów, koncesje pruskie przynosiły rokrocznie sumę, która równała się szóstej lub piątej części całego zanotowanego dochodu państwa, a w szczytowym roku 1634 nawet więcej. Nawet jeśli część zysków pochłonęły ;oszty garnizonów, fortyfikacji i administracji w okupowanych Prusach, to większa część była dostępna do wykorzystania na niemieckim teatrze wojny, na spłatę długów wojennych i potrzeby władz centralnych. Ta ostatnia pozycja — fakt, że pieniądze były transportowane do Szwecji --jest zaskakująca ze względu na wysokie koszty wysiłku wojennego w Niemczech. Niestety, nie można na podstawie zachowanych rachunków wykryć, w jaki sposób te dochody były używane. Rachunki państwowe z 1633 roku po prostu omijają ten dochód, w przeciwieństwie do dochodów z koncesji w Inflantach i na Pomorzu. Administracja koncesji pruskich znajdowała się pod specjalnym nadzorem Axela Oienstiemy, sumy zaś tą drogą uzyskane zostały prawdopodobnie przeznaczone na wyposażenie nowych wojsk,
303