128
Dramat religijny i świecki w wiekach średnich
Wielu jest katolików, a i sami nie możemy zupełnie wyłączyć siebie spod tych oskarżeń, którzy skuszeni pełną ogłady wytwornością stylu pisarzy pogańskich stawiają ich dzieła wyżej od Pisma świętego. Są również Inni, którzy chociaż głęboko przywiązani do pism nabożnych, czynią wyjątek dla Tereńcjusza, a urzeczeni czarem stylu mogą nie dostrzec zepsucia, jakim grozi treść jego utworów. Wobec czego ja, silny głos Gandersheimu, nie zawahałam się przed « naśladowaniem w mych pismach poety, którego dzieła są tak powszechnie czytane, mając na celu rozsławienie, w granicach mego ubogiego talentu, chwalebnej cnoty dziewic chrześcijańskich w tej samej formie kompozycji, którą użyto, aby opisywać bezwstydne i rozpustne kobiety.
Same sztuki są niesłychanie krótkie i trudno jest dziś orzec, czy były przeznaczone do wystawienia. Nie ulega jednak wątpliwości, że są w nich sceny, których zrozumienie wymaga uzmysłowienia sobie akcji, z czego należałoby wysnuć wniosek, że, być może, mniszki z Gandersheim rozpraszały nudę zimowych wieczorów próbując odgrywać sceny osobiście. W tej serii najbardziej typową sztuką jest Dulcitius, w której opowiedziano męczeństwo chrześcijańskich dziewic Agape, Chionii i Ireny. Na początku widzimy, jak dziewczęta te odmawiają posłuszeństwa cesarzowi Dioklecjanowi, który rozkazuje im wyjść za mąż. Rozwścieczony cesarz zamyka je w więzieniu, gdzie są we władzy -Naczelnika Dulcitiusa. Piękne dziewice rozpalają jego żądze, wobec czego każe osadzić je w pomieszczeniu, „które znajduje się za korytarzem, gdzie trzyma się garnki i patelnie”, do którego ma łatwiejszy dostęp. Tędy właśnie udaje się, by je zgwałcić, ale na skutek cudu wydaje mu się, że garnki i patelnie są dziewczętami. Całuje je namiętnie, smaruje sobie całą twarz i staje się pośmiewiskiem wszystkich. Następują potem inne podobne cuda, w końcu jednak chrześcijańskie dziewice zostają stracone przez Hrabiego Sisinniusa. Agape i Chionia giną na stosie, Irena zaś — od strzał łuczników.
Ta mieszanina tragedii i komedii ma niewątpliwie posmak teatralny i jeśli założymy, że sztuki te naprawdę przeznaczone były dla przedstawień amatorskich, musimy stwierdzić, że w pewnej przynajmniej mierze duch Tereńcjusza trwał w warunkach bardzo odmiennych od tych, jakie panowały w pogańskim Rzymie. Wiek dziesiąty nie mógł pokazać nam nic cie-kawszego czy też bardziej odkrywczego.
Jednak tego rodzaju działalność dramatyczna, jakiej przykładem .są sztuki Hrotswithy, nie jest ilustracją głównego prądu ruchu dramatycznego. Być może, przyczyniły się one do rozwoju sceny średniowiecznej, lecz dramat zachodni powstał z innego źródła i w skromniejszych warunkach.