154
Dramat religijny i świecki w wiekach średnich
żał początkowo, musiała ona mieć w swoim repertuarze kilka moralitetów. Gdy Sir Thomas Morę w dramacie, którego jest tytułowym bohaterem, wita, podobnie jak Hamlet, grupę komediantów, którzy przybyli do jego domu, dowiaduje się, że mają oni w swym repertuarze takie sztuki, jak The Cradle of Security (Kołyska bezpieczeństwa), Impatient Po-oerty (Niecierpliwe upóstwo), Lusty Juventus (Światowa młodzież) i The Marriage of Wit and Wisdom (Małżeństwo Dowcipu i Mądrości). Są to niewątpliwie typowe przykłady ówczesnego repertuaru teatralnego.
FARSY I INTERLUDIA
Lusty Juoentus zachowała się. W pierwotnym tekście sztuka ta została nazwana interludium. Interludium jest trudnym do zdefiniowania terminem, w tym zaś przypadku zastosowano go do sztuki, która niewątpliwie jest moralitetem. Określenie to stosowano w tak rozmaitych przypadkach, że właściwie zaczęło ono oznaczać każdą krótką sztukę teatralną, a w szczególności takie, które się specjalnie nadawały dla przedstawień zawodowych. Jednak poza tym szerszym znaczeniem słowo to posiada również znaczenie węższe i bardziej specyficzne, mianowicie, gdy odnosi się do krótkiej sztuki o czysto świeckim charakterze, bez jakiegokolwiek wyraźnego morału i zazwyczaj farsowej w tonie. Istnienie tej formy przypomina nam, że podobnie jak mir akie szybko przeradzały się w romantyczny dramat awanturniczy, tak i moralitet zrzucał stopniowo swe etyczne przybranie, aby rozpocząć egzystencję jako czysta rozrywka.
Farsy i interludia późnego średniowiecza i wczesnego renesansu posiadają olbrzymie znaczenie dla historii teatru. Powstały one w wielu krajach. Niemcy miały norymberskie sztuki zapustne (Fastnachtsspielle), wyrosły z nich farsy Hansa Sachsa, płodnego i utalentowanego autora, który wycisnął swe indywidualne piętno na anomimowyćh formach stosowanych przez swych poprzedników. Nie jest on geniuszem, lecz niewątpliwie udało mu się napisać szereg zabawnych, choć rubasznych scen. Tak na przykład Der fahrende Schiller im Paradies (Wędrujący żak w raju, 1550) nie jest pozbawiony wesołości i trafnego wyczucia dramatycznego kontrastu. Jest to prosta historia. Zona po śmierci pierwszego męża śni wzruszona o dniach, kiedy był on jeszcze przy niej. Jej nowy mąż jest ponurym brutalem, ona zaś nie doceniała swego poprzedniego małżonka. Przybywa do niej wędrowny Żak, opowiada, że przyjeżdża prosto z Paryża, ona zaś, jako osoba prosta i łatwowierna, myśli, że z Raju (Paris — Paradies). Pyta więc natychmiast Żaka, czy widział jej staruszka; gdy umarł — mówi — miał na sobie tylko niebieski kapelusz i giezło. Żak szybko orientuje się w sytuacji i oświadcza, że mąż jej jest w niebie pośmiewiskiem wszystkich: