kC VI
Aat
Pr/cchmlx«c od ucMM? yf>a<lu od I
popo ItATTMsM cdotty t ___J,
^ --------f J^ >j^o-tronic^nyrt* **',CT^
pansiv. i. na on»t' ^ n!Tym »>-ł*
T r- L9?° ^ WHpcMnytr*. pcKlwdjn.e alo/^ 1 , ,
W l-«-^h ‘^,7-|v2° l^chort otec.k poezji upruwiu! po,,lyc«»«. I>w« ^H.orlw. Jej. puHl.kowan« OM ^•Ci^*owilfM __
Polskiego", ale również stosunki panujące w autentycznie jar nwlnej łW«c- Utwory te przysporzyły mu w swoim c/juc wiele popularności, gjtloplut — /c w/ględu na nadmierne uwikłanie » '/c/cgólowe rulu rt,»l:i — »«cks/oW spośród nich stula się właściwie nieczytelna Satyry przyniosły mu popularność. Karmazynowy poemat (1920) ‘lawę. pnd llAn| ugiwl «n prze/ cale życic.
Ni tom len złożyło się — tworząc pewną organiczną całość siedem Miedwie wKrs/y. Pięć pierwszych powstało jeszcze przed odzyskaniem prze/ ftalłkc niepodległości; tylko dwa ostatnie MocfmttĆki i Pihudtki. został)
- według świadectwa samego poety — napisane po 11 listopada 1918 roku.
W Kanmi^nnwym poemacie Lechoń nawiązywał do wzorów wielkiej
liiertut) narodowej. W sferze idei najbliżs/y był mu Wyspiański i jego walka i jvc/)4 grobów": w sfer/c poetyki — romantycy, a/ po znakomite stylizacje rj Mickiewicza (Mochnacki) i Słowackiego (Duch na ieansie). Głównym KMKtn Karmazynowego poematu jest. po prostu. Polska w obliczu zbliżającej
- :' zaistniałej niepodległości — niepokój o nią. lęk. czy będzie umiała ifftftttć nowemu życiu, wyzwolić się od ciążącego nad nią kultu martyrologia-ocj przeszłości, od długoletniego bezwładu i marazmu niewoli. W Herostratesie, wstępnym wierszu Poematu. lęk ten wyraża się iście futurystycznymi blu/.nicr-siwnnii przeciw trudycji: zburzone mają zostać Łazienki Królewskie, zabite ma bjć widmo Kilińskiego. ..A wiosną niechaj wiosnę, nic Polskę, zobaczę" l-echoń sięga aż po poetykę paradoksu. Paradoksu, bo przecież, jak wskazuje na lo kontekst, wers ten. nawołując do odrzucenia pewnej tradycji pisania o Polsce, nie nawołuje bynajmniej, jak można by sądzić, do absolutnego tdr/uccnu poezji wieszczej, przywódczej, pragnącej wytyczać drogi całemu randowi. He rottrulet kończy się słowami:
I ctKułbym rai zatoczyć. gdy jrm/IMC oyirnica.
Czy »w)«ło w psi rozlnmc. czy. Nit< obudzę.
słowami, kióie znaczą, że wieszc/cm narodowym trzeba być nadal, tylko w inny sposób: zwykły, codzienny, współczesny.
Lechoń jednak programu tego w dalszym przebiegu Poematu nic realizował.
W odróżnieniu od pierwszoosobowej, bezpośredniej formy /łrmuraicw (nie sposób tu mówić O liryce maski: prócz metaforycznego tytułu wiersz z histo-nc/nym Herostratesem nic ma nic wspólnego) — w innych wierszach zdecydowanie dominuje liryka pośrednia, sytuacyjna Dzieją się w nich pewne wydarzenia, rozwijają się akcje, których bohaterami są na ogól postacie t polskiej mitologii historycznej (Mochnacki), literackiej (Zagłoba z wiersza Sejm), ikonograficznej (Jacek Malczewski). Są to wielkie pojedynki narodowych symboli i aczkolwiek poeta inscenizuje je / myślą o realnych problemach 61