234 Elżbieta Zakrifwska-Manttr^i
ale później zrozumiała, żc 10 jesr jej dziecko, a nie państwa polskiego”.
Lekarka: „(długo myśli] Nie ma jednolitej reakcji. Większość nic kojarzy za bardzo i nie myśli o tym najgorszym. Zależy to od świadomości, reguły nie ma. Te, które są świadome, wiedzą, jaki jest ogrom, jaki jest ciężki ten zespół, bardziej je to stresuje: te nieświadome, niewykształcone, gdy zaczynamy delikatnie mówić, to ona tak źle tego nie przyjmuje. Dla mnie postawa godna podziwu matki, u której w badaniach prenatalnych ujawniono zespół Downa. Urodziła. mając już jedno dziecko z zespołem Downa. Teraz u nas wszystkie te dzieci nie mają w wywiadzie żadnej wady |nie są obciążone genetycznie— przyp. EZM\. Ona to początkowo zataiła w wywiadzie, potem się przyznała. Inne — różnie, te starsze są bardziej przygotowane. Młode są bardzo załamane, sądzę, że później też nic bardzo sobie dają radę, żc to babcie się zajmują. (...) Nie. nic takiego szokującego nie pamiętam. Sytuacja absurdalna bardzo dawno temu w Lodzi — ojciec dziewczyny, panny, krzyczał, robił awanturę, że zadawała sie z cudzoziemcami, bo dziecko ma skośne oczy. /.upełny prymityw. (...) Znam kobiety, które osiwiały przez 2-3 dni, mimo że nie odrzuciły dziecka. To zależy od poziomu świadomości. Czy ja to dziecko odrzucę, czy bardziej pokocham niż inne dzieci. Ja bym bardziej pokochała i wszystko mu poświęciła. Na pewno jest to tragedia w rodzinie. U jednych jest przyjmowana ze zrozumieniem, u innych — darcie włosów z głowy. (...) Najgorszy jest pierwszy moment, gdy matkę się informuje. Potem się marka uspokaja. Druga fola szo-ku — gdy matka widzi co to jest, bo często myślą, że to tylko skośne oczy i wiotkość. Dopiero gdy widzą, że inne dzieci siadają, reagują inaczej, matki zamykają się w sobie. Tutaj jest reakcja emocjonalna, wieloskładnikowa przyczyna
Trajektoria narodzin upoilritzenifp driwhi _
szoku: co powie mąż, dzieci, wiciowa, ho wiciowe najaę-ścicj odrzucają, jak w pracy itp. fotem jest wydatnie. i\ potem znowu, gdy to dziecko się nie rozwija, zaczyni iooctić, dlaczego to jest tak poważny problem. Ozy ztspćJl 'Downa jest gorszy od innych wad? 'Zliczy, w jakich iateęnuch to klasyfikować. Dla niektórych jest gontym wt*at,gjkj dziecko nie ma rączki czy nóżki. Ha przykład pncpvtó\m rdzeniowa jest wadą bardzo ciężką, hą cięższe widy detttmwui^e kalectwo tu cale życic. To $ą\mdzie\ sioV.ti\ąct w ptcmcm etapie wady niż Down, batdiicj widome \ dmt\auc,W dziej stresujące. W zespole Downa duccko poiottitt rada hę normalne. Później nmrstwująstę problemy wtapsftirau wojem. Przy innych wadach albo ditecko v\m\m, operacje i wszystko dochodzi do normy ,’\vvv^wVvw matki uważają dziecko za normalne. Inne—'mm fcYhysd przygnębiająca, ale jeśli mc odnud dife os.^\ w sposób. Takie kobiety tov.^A% $\t^ cm% un Y\os fe* ta nie popchnie w autotóit, ąjfc fe
ta. Ja mogę tylko mówić o
jak ją uspokoić. Jak jest potem, to \\ ttmAę w\e \m
Są kobiety psycbtahie Wtdto odpite, \mt m\, niektóre łatwo się ulamująłmtVo^\titókm^,W-
da płacze, bo jedno ma plamy, dtti^te ibkk, trasat w-ayniab. Rzadko kiedy matka podchodzą k wali rama
i