Tofśtoj, JĄnna ‘.Karenina
swojej córki. Może jest tak, że są zdolni do namiętności, ale niezdolni do długotrwałej i bezwarunkowej miłości? Może na tym również polega różnica między obydwiema parami? Gdyby tak było, wówczas Lewin, ze swoim przywiązaniem i cierpliwym oczekiwaniem na wzajemność Kitty, a zwłaszcza z powolnym procesem przywiązywania się uczuciowego do synka, byłby dowodem na to, że nie namiętność (eros?), a miłość (caritas?) byłaby ideałem, jaki chce ukazać Tołstoj...
Z drugiej strony pojawia się, też jako problem Lewina, kwestia słuszności i dobra. Zauważmy - nie pytanie o to, co jest słuszne i dobre, lecz kwestia uzasadnienia, dlaczego tak właśnie jest. Wroński, jak pamiętamy, żywił niewzruszone przekonania na ten temat, a - milcząco założonym - argumentem była korzyść, jaką mógł czerpać ze swoich uczynków („mężczyzn, z wyjątkiem mężów, nie wolno oszukiwać, a kobiety wolno”). Lewin
z całą pewnością wiedział, co powinien czynić, równie dokładnie wiedział, jak to czynić wypada i która sprawa jest ważniejsza od innych. Wiedział tedy, że robotników należy najmować jak najtaniej, ale że nie należy ich wyzyskiwać (...): nie należy tego czynić, mimo że jest to wielce korzystne. Że po powrocie do domu należało najpierw zajść do żony, która źle się czuła (...), a chłopi, którzy czekali na niego od trzech godzin, mogli poczekać jeszcze trochę dłużej. Wiedział także, że, mimo całej uciechy, jaką sprawiało mu osadzanie roju, trzeba się było wyrzec tej przyjemności (...) i (...) pójść pogadać z chłopami, którzy odszukali go aż w pasiece (cz. VIII, rozdz. X, s. 866)286.
Tołstoj nawet kadencją zdań podkreśla kontrast poglądów i postaw obydwu mężczyzn, świadczący o ich podejściu do uczciwości i sprawiedliwości. O ile wątpliwości co do słuszności swojej
285 Zwróćmy uwagę ponownie na mowę pozornie zależną: w tym wypadku służącą do charakterystyki pozytywnej, wyraźnie stojącej w opozycji do analogicznego zabiegu charakteryzowania Wrońskiego. (...) JleeuH meepdo 3hoa, urno? eMy Hado de/iamb, oh moHHO maK one shcui, kok ćmij Hado ece 3mo de/ianib u Kanoe dc/io eaDtcnee dpyzozo. Oh 3hoa, mno HanuMamb pa6omix Hado Gbuio kuk mookho deuieene; ho 6pamb e naOcuiy ux (...) He Hado Gbuio, xoimi 3mo u Gbuio ohchi> euzodno. (...) mno, eo3epaw,aHCb doMou, nudo Gbuio npeotcde ecezo udmu k okchc, Komopan 6buia nezdopoea; a mijokukum, dootcudabiuumcn ezo yotce mpu naca, modkho Gbuio eiąe nodojKdanib; u shoa, mno, necMompn ho ece ydoeoAbcmeue, ucnbimbieaeMoe um npu caDKamm pon, Hado Gbuio mimwnbcn. 3inozo ydoeojibcmeuH u (...) noumu moAKoeanib c MyotaiKciMU, HameduniMU ezo ho rmeAbHUKe.
194