151
RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY
J. Izdebską interesują głównie — co wyraźnie wskazuje tytuł jej pracy — miejsce i funkcje wychowawcze środków masowego oddziaływania na dzieci w ich czasie wolnym, a więc pozytywna rola tv w ich życiu.
Praca włożona przez J. Izdebską w ten temat jest doprawdy ogromna i budzi szacunek. Sama bibliografia to kilkaset pozycji polskich i zagranicznych. Blisko połowę tej sporej przecież książki stanowi zapoznanie czytelnika z dorobkiem naukowym w tej dziedzinie — i wielu innych pokrewnych. Autorka starannie relacjonuje, co nam dziś wiadomo o czasie wolnym dzieci, o środkach masowego komunikowania w ich życiu, przytacza też wszelkie możliwe definicje takich pojęć jak komunikowanie masowe, przekaz masowy, funkcja wychowawcza etc. Praca składa się w efekcie z trzech wyrazistych części: pierwsza to zebranie istniejącej już wiedzy i wyników badawczych, druga — to własne badania, zaś trzecia to wnioski autorki.
J. Izdebska uzasadnia we wstępie potrzebę podjęcia właśnie tego tematu, oczywistą skądinąd tezą, iż w psychice dzieci w młodszym wieku szkolnym zachodzą zmiany rozwojowe, niezwykle ważne dla kształtu ich przyszłej osobowości. Rozwój psychiczny dziecka — pisze autorka — dokonuje się w znacznej mierze nie tylko w wyniku biologicznego dojrzewania organizmu, ale dzięki przeżywaniu doświadczeń w kontaktach ze światem społecznym i przez przyswajanie kultury w ramach obowiązkowych zajęć szkolnych i w czasie wolny :o. W związku z tym (cytuję dalej autorkę badań) niezbędne staje się określenie wzajemnych relacji pomiędzy czasem wolnym a środkami masowego komunikowania.
Najwięcej miejsca poświęcono w tej pracy telewizji, ale też właśnie ona w zdecydowany sposób wygrała tu konkurencję z książką, radiem, prasą i innymi sposobami spędzania wolnego czasu włącznie z grami i zabawą.
Badania nad rolą tv w życiu dziecka zainspirowali Amerykanie już w latach czterdziestych. Pierwsze tego typu poważniejsze badania w Polsce pojawiły się w latach sześćdziesiątych i przeprowadzali je m. in. tacy uczeni jak J. Komorowska, J. Kob-lewska, E. Fleming. Z badań J. Komorowskiej wynikło, że już w tych wczesnych sześćdziesiątych latach — gdy przecież nasza tv w zasadzie dopiero raczkowała i nie była zdolna emitować aż tylu atrakcyjnych dla dzieci programów co dziś — oglądanie jej zajmowało małym odbiorcom 2—3 godzin dziennie, wprowadziło istotne zmiany w innych zajęciach czasu wolnego, skróciło czas na zabawę, lekturę, spacery i sport, a nawet na sen. Równocześnie telewizja wzmocniła i przyspieszyła rozwój samodzielności i „doroślenie” dziecka, a także rozwój jego krytycyzmu. Szczególnie wielką rolę spełniła ona wobec dziecka wiejskiego, przybliżając mu odległy świat wielkich miast w kraju i za granicą. Równocześnie już wtedy wielu polskich badaczy wyrażało niepokój i zastanawiało się nad destrukcyjną rolą tego medium, wyrazistszego niż inne. R. Wroczyński w pracy „Pedagogika społeczna” usilnie podkreślał, że wpływ telewizji na osobowość dziecka jest tak niezwykle silny i żywiołowy, stwarza na tyle mocne bodźce rozwojowe — że nie wełno dopuszczać do tego, by jej odbiór przez młodsze dzieci znajdował się poza kontrolą dorosłych, a zwłaszcza poza kontrolą pedagogów.
Przedmiotem badań J. Izdebskiej są media funkcjonujące w czasie wolnym dzieci w wieku 8—11 i 12 lat oraz efekty wychowawcze ich oddziaływania. Materiały autorka uzyskała zarówno od dzieci, jak ich rodziców i nauczycieli, stosując dwa rodzaje kwestionariuszy dla dzieci, ankiety dla nauczycieli i rodziców itp. Jedną z ciekawszych metod było uzyskanie od dzieci rysunków lub wypracowań na temat: „Co zacząłeś robić nowego (jakie podjąłeś czynności, działania) pod wpływem programu tv i podpisz jaki to był program”. Zapewne analiza tych prac wniosła wiele do tematu, rysunki dziecięce są zazwyczaj niezwykle szczere. Zastosowano też obserwację dzieci w ich czasie wolnym i rozmowy z nimi według przygotowanego formularza. Rodzice wypowiedzieli się na temat udziału rodziny w organizowaniu wolnego czasu dziecka, nauczyciele — na temat możliwości i roli szkoły w organizacji tego czasu. Dorośli wypowiadali się też na temat miejsca i funkcji wychowawczych środków masowego komunikowania. Badaniami objęto 553 dzieci, w tym 316 ze środowiska miejskiego i 237 ze wsi. Badania prze-