74 KS. JERZY ZAREMBA
drugorzędną — także w odniesieniu do Apokalipsy św. Jana — i niezbyt właściwym jest doszukiwanie się w nich samych jakby planu, czy przedstawienia kolejności wydarzeń eschatycznych w ich przebiegu.
12. SĄD A KRÓLESTWO BOŻE
Paruzja w wyznaniu wiary łączy się ściśle z sądem, który wyraźnie wnosi do eschatologii moment czasu, jaki stanowi założenie sądu, który ocenia czas jaki ostatecznie przeminął, nawiązując do jego upływu w historii i nadając mu tym samym znaczenie przekraczające samo tylko trwanie.
Tak też w pojęciu sądu skupiać się zdaje cała problematyka teologiczna związana z zagadnieniem czasu, stanowiącego przecież zasadniczy wymiar każdej ludzkiej historii.
Pojęcie sądu, głęboko zakorzenione w tradycji biblijnej, stanowi podstawowy element powszechnej historii zbawienia i główny motyw w przepowiadaniu zbawczego planu Bożego. Pozostaje to w ścisłym związku z tym, że zbawcze działanie Boże w historii — będące znamienną cechą Boga ukazanego w Piśmie św. — w sposób typowy i poniekąd klasyczny urzeczywistniania się w władzy sądzenia, oceny czynów ludzkich, których normą uosobioną w Chrystusie jest Bóg sam. Ponadto wychodząc z faktu przymierza jako podstawowego w eschatologicznej interpretacji zdarzeń historii ludzkiej, nie można się obejść bez wypowiedzi o charakterze sądu, by nie zapoznać teologicznej treści przymierza, uwzględniającej szczególną odpowiedzialność człowieka również w perspektywie, stanowiącej dar, przyszłości eschatologicznej.
Nie chodzi tu zresztą bynajmniej o jurydyczną terminologię ale o nawiązanie do przeżyć i postaw człowieka w zetknięciu ze światem na płaszczyźnie poznania, sięgających znaczenie głębiej niż sam język. Na posiadające taki właśnie charakter powiązanie wskazuje już choćby nazywanie „osądem”, czy po prostu „sądem”, relacji ludzkiego umysłu do otaczającej go rzeczywistości, wyrażającej się w pewnego rodzaju identyczności poznania z rzeczywistością — czyli „w prawdzie”. Zasadnicze znaczenie w takiej perspektywie posiadają sądy moralne, orzekające, co dobre lub co złe, a stanowiące podstawę działania wyrażającego i zarazem kształtującego osobowość człowieka.
W analogiczny sposób możnaby interpretować sąd Boży, nie zapominając jednak o zawartym w analogii „niepodobieństwie”. Stąd np. sprawiedliwość Boża to odnoszenie przez Boga wszystkiego do samego siebie, co w postępowaniu człowieka byłoby zaprzeczeniem sprawiedliwo-