38 KS. JERZY ZAREMBA
ny sens pozornie nic nie znaczącym momentom i zdarzeniom naszego życia w historii: Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszychy dlatego że jest uczniem... nie utraci swojej nagrody (Mt 10, 42).
Czasy obecne wyraźniej może niż kiedykolwiek ujawniają nam pewne wzajemne powiązania i trudne do wyśledzenia współzależności, pozornie mało ważnych zdarzeń i indywidualnych decyzji, składających się na życie wspólnoty ludzkiej jako pewnej całości, znajdującej się w drodze naznaczonej nieustannym stawaniem się, zwróconym ku nadchodzącej przyszłości, jaka stanowi impuls tak ważnej w działaniu człowieka i dynamizującej je nadziei. Ma ona — jak wskazywaliśmy to już kilkakrotnie — swoją ostateczną podstawę w eschatologicznym aspekcie wydarzenia Chrystusa, jakie stanowi zarówno założenie i fundament jak i potwierdzenie historii zbawienia: jej wypełnenia tak w wymiarze indywidualnym jak i powshechnym (por. 1 Kor 8,6; Kol 1,6). Słusznie więc stwierdza W. Kasper: Dla tego, kto umie patrzeć, świat jest pełen nie tylko nadziei, ale również wypełnienia jej... historię dynamizuje nie tylko pytanie o zbawienie i oczekiwanie go, znajdują się bowiem w niej już teraz znaki zbawienia, jakie nadają właściwe znaczenie nadziei osiągnięcia ostatecznego celu i powszechnego zbawienia (Jesus der Christus, 69).
Sakramenty i Duch Święty.
Tymi znakami zbawienia w historii i to znakami w znaczeniu eschatologicznym są także sakramenta święte, mające swoją podstawę i źródło — jak również decydujące o niej — w sakramentalnej strukturze Kościoła stanowiącego ,,powszechny sakrament zbawienia” (KK 48; por. DM 5) i to w aspekcie wyraźnie eschatologicznym:
Już przyszedł zatem do nas kres wieków (por. 1 Kor 10, 11); już ustanowione zostało nieodwołalnie odnowienie świata i w pewien rzeczywisty sposób już w doczesności jest ono antycypowane: albowiem Kościół już na ziemi naznaczony jest prawdziwą, choć niedos-konałą jeszcze świętością. Dopóki jednak nie powstaną nowe niebiosa i nowa ziemia, w których sprawiedliwość mieszka (por. 2 P 3, 13), Kościół pielgrzymujący, w swoich sakramentach i instytucjach, które należą do obecnego wieku, posiada postać tego przemijającego świata i żyje pośród stworzeń które wzdychają dotąd w bólach rodzenia i oczekują objawienia synów Bożych (por. Rz 8, 19—22). Złączeni zatem z Chrystusem i naznaczeni Duchem Świętym „który jest zadatkiem dziedzictwa naszego” (Ef 1, 14), nazywamy się prawdziwie i jesteśmy synami Bożymi (por. 1 J 3,1)...
Z przytoczonego tekstu nietrudno wywnioskować, że eschatologiczny aspekt sakramentalnej struktury Kościoła łączy się z posiadaniem