124 Synteza dziejów Polski..
J. Lelewel widzi i uznaje równość, jak później M. Bobrzyński obok równości dostrzega i akceptuje przewagę „oświeconych” jednostek. I J. Lelewel w związku z tym ma na myśli grupy społeczne, które są sobie wedle prawa równe, bez uprzywilejowania jednych kosztem drugich; jak później M. Bobrzyński w związku z nierównością mówi o jednostkach, a nie grupach społecznych, prawnie wyodrębnionych i uprzywilejowanych.
„Wolność” w Polsce to w koncepcji J. Lelewela wola większości, w znaczeniu woli wszystkich (w tym jednostki, każdego); jak „wolność” w koncepcji M. Bo-brzyńskiego to wola większości, uwzględniająca wolę mniejszości. Zasada woli większości, artykułowanej w parlamentaryzmie w Europie w sposób czysto mechaniczny - krytykowana przez J. Lelewela - nic stanowi wedle niego artykulacji woli większości (nic mówiąc już o woli wszystkich); jak zasada jednomyślności w Sejmie w Polsce nic stanowi wedle M. Bobr/.yńskiego artykulacji woli mniejszości. W przekonaniu J. Lelewela zasada woli większości (ale nic wszystkich) to przejaw w funkcjonowaniu pa listwa dyktatury mniejszości, równoznacznej z anarchią; jak zasada jednomyślności, zdaniem M. Bobrzyńskiego, świadczy o dyktaturze tłumu. Na potwierdzenie swej tezy J. Lelewel przywołuje opinię Benthama, że - jak już cytowano uprzednio — „w głosowaniach większością, mniejszość stanowi”. Zasada większości, artykułowana w sposób mechaniczny, wedle J. Lelewela, zinlcrpretowa-na z pozycji „wolności” w Polsce, stanowi realizację woli większości (w tym jednostki, każdego) tylko pozornie; jak pozornie tę wolę większości, wedle M. Bobrzyńskiego, realizuje zasada jednomyślności, ujmowana w kontekście „wolności nowoczesnej”. W ujęciu J. Lelewela w ramach „wolności” w Polsce zasada woli większości, w znaczeniu woli wszystkich, tylko pozornie jest sprzeczna z wolą mniejszości; jak wedle M. Bobrzyńskiego w granicach „wolności nowoczesnej” z tą wolą pozornie jest sprzeczna zasada woli większości (ale nie wszystkich).
W syntezie dziejów Polski J. Lelewela i w - przeciwstawionej jej - syntezie M. Bobrzyńskiego idzie o to samo. W jednej i w drugiej koncepcji jest ten sam świat wartości. 1 J. Lelewel, i M. Bobrzyński eksponują kategorię „wolności” oraz kategorię „siły”, rozumiane przez nich lak samo (mimo iż ani jeden, ani drugi nic daje ich definicji). Zarówno J. Lelewelowi, jak i M. Bobrzyńskiemu idzie o „cywilizację”, „silne” państwo. Obydwaj historycy pisząc o „władzy”, rozumieją ją jako „rząd ilość”, a niejako republikę czy monarchię, budowę bądź tylko „od społeczeństwa”, bądź tylko „od góry”. Dla J. Lelewela -jak pisze M.H. Sercj-ski - „zachowanie »harmonii« między wolnością a podporządkowaniem związkowi
społecznemu, między »nicładcm« i »uciskicm« jest (...) warunkiem ogólnego poślę-
1^1
pu” . Idea „silnej władzy” w myśli M. Bobr/.yńskiego oznacza to samo.
Konkretna sytuacja polityczna i społeczna XIX wieku skłania i J. Lelewela, i M. Bobrzyńskiego do szukania jej źródeł w przeszłości, do pytania o jej warunki i przesłanki. Obydwaj historycy stawiają lezę, że rozwój XVII i części XVIII wieku stanowi! degenerację dotychczasowego rozwoju, szukają przyczyn tej deformacji,
12! M. 11. Serej.ski: Końce/*:ja historii powszechnej Joachima Lelewela. Warszawa 1958,
s. 359.