154
Filozofia Hegla i jej dziewiętnastowieczna recepcja
rię wyboru, a więc wolności — duński myśliciel z całą świadomością przeciwstawia filozofii, uznając, że trudno je pogodzić. Pyta w następujący sposób: „[...] chciałbym wiedzieć, czyje życie należy cenić wyżej: życie filozofa czy człowieka wolnego*72. Odpowiada oczywiście, że większą wartość ma wolność, i stwierdza: „Dlatego walczę o wolność [...],
0 przyszłość, o albo — albo. Jest to skarb, który mam zamiar zostawić w spadku tym, których kocham. Tak, gdyby mój mały syn w tej chwili osiągnął wiek, w którym mógłby mnie dobrze zrozumieć, i gdyby nadeszła moja ostatnia chwila, wówczas powiedziałbym doń: »Nie pozostawiam Ci w spadku majątku, tytułu, stanowiska, ale wiem, gdzie jest ukiyty skarb, który przysporzy Ci więcej bogactwa, niż może Ci dać cały świat, a skarb ten należy do Ciebie i nie musisz mi za niego dziękować, abyś zawdzięczając wszystko jakiemuś człowiekowi, nie poniósł straty na swej duszy; skarb ten został złożony w Tobie samym: istnieje albo — albo, które człowieka wywyższa ponad anioły nawet«”73.
Filozofię Kierkegaarda cechuje też absolutyzacja wyboru. Wybór absolutny charakteryzuje się, po pierwsze, tym, że nie ma on żadnych stopni pośrednich, a więc jest całkowity, totalny. Po drugie, wybór nie jest zdeterminowany niczym spoza świata przeżyć wewnętrznych jednostki; w tym sensie jest on źródłowy — ma w jednostce swe źródło, jest absolutny. Po trzecie, żródłowość ta, autokreatywność, absolut-ność stanowią o wolności, a to oznacza, że wybrać taką wolność znaczy wybrać siebie. Po czwarte, dokonanie wyboru jest wyborem siebie, ale wybrać siebie w akcie absolutnego wyboru — to znaczy wybrać siebie wewnętrznego, duchowego. U podstaw wyboru leży przekonanie, że wybrać siebie mogę tylko jako jednostka. „Wybór absolutny — pisze Antoni Szwed — ma być więc początkiem życia zintegrowanego wewnętrznie człowieka. Czym jest wybór absolutny? Jest to taki wybór, w którym człowiek wybiera siebie w sposób absolutny. [...] Absolutny znaczy tyle, co pozbawiony wszelkich zewnętrznych uwarunkowań"74. Jednocześnie istotą wyboru jest sam akt, czynność wybierania. Nie chodzi Kier-kegaardowi o konkretny wybór, chodzi mu o to, aby wybrać wybieranie. „Przede wszystkim moje albo — albo nie dotyczy wyboru między dobrem a złem, ale tego wyboru, dzięki któremu wybiera się i dobro,
1 zło lub dzięki któremu się dobro i zło odrzuca"75. Tak rozumiany wybór charakteryzuje — po pierwsze — siła, powaga i patos, po drugie — zaangażowanie całej osobowości oraz — po trzecie — fakt, że towa-
72 S. Kierkegaard: Albo —■ albo. T. 2..., s. 235.
73 Ibidem, s. 235—236.
74 A. Szwed: Między wolnością a prawdą egzystencji., s. 106—107.
75 S. Kierkegaard: Albo — albo. T. 2..., s. 225.