Systemy partyjne współczesnego świata
sowych regułach gry politycznej. W okresie wyborów w 1996 r. ukształtowały się na scenie politycznej dwa bloki polityczne: lewicowy, tzw. „Drzewo Oliwne”, oraz prawicowy - „Biegun Wolności”. Mamy więc do czynienia z rywalizacja dwubiegunową. Wydaje się jednak, że zniknięcie z areny politycznej (względnie marginalizacja) ugrupowań centrowych, dominujących przed 1992 r., wywołało przede wszystkim ten bipolaryzujący efekt. Chcemy w ten sposób zasugerować, że obecny układ został wymuszony przez mechanizm rywalizacji na poziomie wyborczym i wcale nie musi ulec stabilizacji. Zresztą na poziomie parlamentarnym w dalszym ciągu dominuje schemat rywalizacji wielopartyjnej. „Rozchwianie” systemu partyjnego wynika przede wszystkim z faktu ujawnienia się w jego ramach zarówno silnych tendencji dośrodkowych, jak i odśrodkowych. Taki konglomerat raczej rzadko występuje w ustabilizowanych demokracjach. Wyrazem tendencji dośrodkowych może być m.in. integracja w ramach systemu partyjnego niegdyś antysystemowych ugrupowań oraz zniknięcie bilateralnej opozycji. Wydaje się to być efektem rozpadu dominującej do 1994 r. Chrześcijańskiej Demokracji, ugrupowania centrowego, i otwarcia w ten sposób centrum systemu. O tendencjach odśrodkowych świadczy styl prowadzenia kampanii wyborczych przez oba bloki. Nierzadko obie strony używają argumentów jakby żywcem przeniesionych z lat 60. Rywalizacja prowadzona jest z wykorzystaniem wysoce ideologicznych i emocjonalnych haseł, zacierających dyskurs programowy. W dodatku sukces w wyborach z 1996 r. odniosły partie reprezentujące w obu blokach bardzo radykalne opcje (np. Przymierze Narodowe - AN, Zreformowana Partia Komunistyczna - PRC). Partie tworzące oba bloki wyraźnie rywalizują o zagospodarowanie centrum systemu partyjnego. Jeżeli uda im się przesunąć ku centrum, to zaczną dominować tendencje dośrodkowe i wówczas szanse na utrzymanie rywalizacji dwublokowej raczej maleją, choć wpłynęłoby to na stabilizację całego układu. Zresztą Partia Demokratycznej Lewicy (PDS) oraz Włoska Partia Ludowa (PPI), ugrupowania dominujące w bloku lewicowym, każde na własną rękę próbuje stworzyć silną partię o centrowej tożsamości i w ten sposób zagospodarować centrowy elektorat. Gdyby się to udało, nastąpiłaby destabilizacja i tak bardzo niespójnego bloku (centro)lewicowego. Z kolei partie prawicowe przejawiają małe zainteresowanie przesunięciem się bardziej ku centrum, co sugerowałoby, że odpowiada im styl rywalizacji dwubiegunowej. Jest jednak jedno „ale”. Mianowicie porażka prawicy w wyborach w 1996 r. jest bardzo często wiązana z niechęcią do skierowania apelu do centrowego elektoratu. Skoro uważa się, że porażka wyborcza jest często „matką zmian”, to ten ruch ku centrum może zostać wymuszony. Również i w tym przypadku perspektywy utrzymania rywalizacji dwubiegunowej nie wyglądają dobrze.
189