308 12. Wspólnota Europejska
podziału władzy jako rozwiązaniem, które ma służyć przede wszystkim jednemu celowi - usprawnieniu procesu decyzyjnego na poziomie europejskim. Skoro pojawiła się taka właśnie „aranżacja” przestrzeni politycznej, to można przyjąć, iż UE jest reżimem politycznym, formą zorganizowania władzy publicznej z zastrzeżeniem, że na poziomie ponadnarodowym1.
Patrząc na proces, który doprowadził do podziału władzy należy pamiętać -o czym już wspomnieliśmy - iż źródłem wszystkich uprawnień władczych w UE są państwa członkowskie, reprezentowane w Radzie Ministrów (obecnie Radzie UE). To właśnie one rozpoczęły proces delegowania uprawnień na poziom wspólnotowy, poddając go ścisłej kontroli. W miarę jednak konstruowania coraz bardziej zaawansowanego projektu integracji, okazało się, iż koncentracja uprawnień w rękach Rady Ministrów nie jest dobrym pomysłem i w efekcie wprowadzono bardzo istotne rozwiązania. Rada przestała być jedyną instytucją o uprawnieniach legislacyjnych (dzieliła je z Parlamentem), a jednocześnie delegowała kompetencje wykonawcze na rzecz Komisji. Należy jednak pamiętać, iż na poziomie Unii kompetencje legislacyjne i wykonawcze nie zostały formalnie wydzielone i przyznane konkretnym instytucjom2. Pojawiło się szereg procedur legislacyjnych i wykonawczych, tworząc dość skomplikowany układ decyzyjny. W procesie konstruowania systemu instytucjonalnego UE ujawniły się więc dwa podstawowe mechanizmy (tryby) organizowania procesu decyzyjnego: międzyrządowych porozumień (procedur) i transnarodowych praktyk. W ramach kompetencji legislacyjnych dominują procedury międzyrządowych porozumień, co oznacza, iż reprezentanci rządów krajowych, zasiadający w Radzie UE, decydują zgodnie z zasadą jednomyślności bądź większości kwalifikowanej o przyjęciu konkretnej decyzji. Jeżeli w przypadku decydowania o tzw. pozawspólnotowych kwestiach, autonomia Rady w sferze legislacyjnych rozstrzygnięć jest pełna, to w zakresie pozostałych spraw ukształtowała się praktyka decydowania na podstawie międzyinstytucjo-nalnych porozumień. Pojawiła się tzw. wspólnotowa metoda decydowania, wynikająca z praktyki „dzielenia” się Rady uprawnieniami legislacyjnymi. Opiera się ona na trzech założeniach - Rada decyduje o przyjęciu bądź odrzuceniu projektu legislacyjnego, w większości przypadków, stosując zasadę większości kwalifikowanej, Komisja UE dysponuje monopolem (choć jest on w coraz większym stopniu ograniczany) w zakresie zgłaszania inicjatyw legislacyjnych, zaś rola Parlamentu sprowadza się do wypełniania funkcji organu współdecydującego. Początkowo, Parlament uczestniczył w konsultacjach z Radą Ministrów (zasięgniecie opinii i poznanie stanowiska), jednak z chwilą przyjęcia procedury współdecydowania w rozstrzyganiu niektórych spraw, uzyskał on możliwość postawienia weta legislacyjnego, jeżeli jego żądania nie spotkały się z aprobatą Rady UE. Mimo stosowania praktyk porozumień międzyinstytucjonalnych (transnarodowych), Rada zachowała kontrolę nad procesem legislacyjnym i może zawetować każdy projekt.
Zob. np. S. Fabbrtni, A Single Western State Model? Dlfferentlal Deuelopment and Constrain-ed Conuergence oj Public Authortty Organizatton In Europę and America, „Comparative Political Sm-dies" 2003, t. 36, nr 6, s. 664.
B. Crum, Legislative-Executwe Relations in the EU. „Journal of Coinmon Market Studies" 2003. t. 41. nr 3, s. 376.