Stosunki między legislatywą a egzekutywą
autorzy wyodrębniają dodatkowo reżimy póiprezydenckie (semiprezydencjalizm). Unikalny, odrzucający klasyczny wariant podziału władzy jest - występujący aktualnie tylko w Szwajcarii - system rządów zgromadzenia. Powyższe kategorie obrazują zróżnicowanie współczesnych demokracji na płaszczyźnie instytucjonalnej. Jednakże podział władz jest czymś więcej; stanowi on złożony mechanizm polityczny, na który składają się nie tylko wzajemne ograniczenia legislatywy i egzekutywy, ale również relacje między dwiema izbami parlamentu (jeśli posiada on strukturę bikame-ralną), władzami centralnymi i regionalnymi (zwłaszcza w państwach federalnych) oraz między obozem rządzącym a opozycją. Na wszystkich tych płaszczyznach dochodzi do kooperacji różnych podmiotów polityki. Przybiera ona różną postać: od rywalizacji opartej na zasadzie podejmowania decyzji większością głosów (model demokracji westminsterskiej) do współdziałania zorientowanego na znalezienie rozwiązania satysfakcjonującego możliwie wielką liczbę stron konfliktu (demokracja konsensualna). Badając faktyczne funkcjonowanie zasady podziału władz, należy więc wziąć pod uwagę nie tylko normy, ale także, lub nawet przede wszystkim, zachowania polityczne wywołujące określony efekt systemowy. Zdaniem Arenda Lijpharta -niezależnie od kształtu przepisów obrazujących relacje między parlamentem a rządem - demokracja westminsterska oznacza możność narzucania woli większości mniejszościom i zapewnia dominację niektórych podmiotów polityki nad innymi (np. gabinetu nad parlamentem, władz centralnych nad regionalnymi lub izby niższej nad wyższą). Model konsensualny, w ramach którego podejmowane są zachowania zorientowane na osiągnięcie kompromisu, prowadzi natomiast do faktycznej równowagi politycznej.
Pomimo wątpliwości interpretacyjnych, jakie mogą narodzić się w dyskusjach nad zasadą podziału władz, jedno nie ulega wątpliwości, jej konstytucyjne uznanie i praktyczne zastosowanie jest kolejnym wskaźnikiem demokratyzmu systemu politycznego. Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z parlamentaryzmem, prezyden-cjalizmem, czy z semiprezydencjalizmem, żaden z podmiotów polityki - ani organ państwowy, ani partia polityczna - nie może podejmować działań, których celem jest zapewnienie sobie pozycji jedynego ośrodka decyzyjnego. W tym sensie podział władz jest swoistym rozwinięciem zasady rywalizacji politycznej. Nie oznacza to oczywiście tego, że wszystkie podmioty są równe pod względem faktycznego wpływu politycznego. Zarówno w skonsolidowanych, jak i w nieskonsolidowanych demokracjach zaznacza się przewaga egzekutywy nad legislatywą, choć nie we wszystkich państwach następuje to w jednakowym stopniu. Poniżej rozpatrzymy różne warianty reżimu politycznego w systemach demokratycznych oraz autorytarnych.
311