Klient nieuchwytny

K 01/13

Klient zainteresowany, ale „nieuchwytny"

dzwoniłem, obiecała, że jeszcze lego dnia na pewno sama do mnie obdzwoni.

Rozmowa z klientką

Nic zrobiła tego, więc następnego dnia rano ja dzwonię do niej i mówię: Nie udało się pani do mnie dodzwonić wczorajwięc...

Na to pani dyrektor: To nie lak, celowo nie dzwoniłam do pana, bo...

Przerywam jej, mówiąc z wyraźnym uśmiechem: Przepraszam, pozwoli pani - pozostanę przy wersji, że nie udało się pani wczoraj do mnie dodzwonić...

Pani dyrektor: Ale przecież mówię panu...

Jeszcze raz jej przerywam: Bardzo panią proszę - pozostańmy przy wersji, że nie udało się pani wczoraj do mnie dodzwonić...

W końcu oboje się śmiejemy i pani dyrektor przystaje na moją propozycję. Wtedy pytam: To kiedy będzie najlepiej się spotkać w tym miesiącu?

Pada konkretny termin na początku następnego miesiąca. Wówczas proponuję: W przeddzień potwierdzę len termin, dobrze? W jakiej formie mogę to najlepiej zrobić?

Pani dyrektor: Wystarczy e-mail do asystentki

Od lamlej pory kontaktuję się w sprawach terminów głównie z asystentką, a nawet terminy umawiane bezpośrednio z panią dyrektor potwierdzam e-maiłem z asystentką.

Wiedza i Praktyka [e-mail] Zarządzanie działem sprzedaży ©