82
Badanie powierzchni ziemi.
śródlądowych i nadbrzeżnych, ale na potężny, obejmujący całą ziemię ocean. Sama obejmuje ziemię całą, staje się powszechną.
Prawdziwie świetnymi przedstawicielami tego nowego kierunku są w ciągu stulecia Hiszpanie i Portugalczycy; z gorliwością niezrównaną przenoszą zasadę tej powszechności poza morza aż do najdalszych krańców ziemi. Inne narody europejskie z przytoczonych wyżej przyczyn usuwają się początkowo zupełnie na ubocze, ale owładnięte są dążnością do krajów dalekich również silnie jak uprzywilejowane narody iberyjskie. Czego im brak, to nie chęci spółdziałania w nowrem zadaniu poddania świata rasie białej, ale jedynie obszaru do udziału nietamowanego. Ocean Indyjski uważali Portugalczycy za swą dziedzinę, ocean Spokojny Hiszpanie; na Atlantyku środkowym i południowym trzymały oba mocarstwa straż czujną przeciwko każdemu wdziercy obcemu. Pozostawała jeszcze bez właściciela jedynie północ niegościnna wązkiego kanału, oddzielającego Europę od Ameryki, szczupło ograniczona część morza, której brakło nadto wszelkiego wyposażenia przyrodzonego, tak dla innych oceanów nęcącego. Nie zdobiło go ani złoto, ani srebro, ani też korzenie; jedynie tylko mieszkańców' morza, ryb różnego rodzaju, posiadała zasób niewyczerpany.
Pomimo tej szczupłości i pomimo ubóstwa swego stał się ocean Atlantycki morzem najdonioślejszego znaczenia w ukształtowaniu się dziejów' nowożytnych. Gdy Hiszpanie i Portugalczycy w dalekich ale łatwo żeglowanych morzach uganiali się za marnem bogactwem i za czczemi widziadłami, pracowali niezmordowanie nad swem udoskonaleniem żeglarskiem Anglicy, Holendrzy i Francuzi na tych samych wodach burzliwych, które niegdyś uczyniły dawnych Normanów najbieglejszymi żeglarzami owych czasów'. Działalność ta Holendrów i Francuzów oparła się na silnej podstawie ma-terjalnej połowrn stokfisza i wielorybów, oraz fok na dalekiej północy i na ławicach Nowej Funlandji. Anglicy nie odstawali wprawrdzie pod tym względem, mniej jednak dbali o blizkie zyski materjalne, mając raczej na uwadze wielki cel ostateczny, uchwycenie w swre ręce wyłącznej władzy nad morzem.
Szkoła nie była łatwa dla wszystkich trzech narodów, ale zapłata okazała się wartą zabiegów'. Najcięższa była praca na północo-zachodzie arkty-cznym i na północo-wschodzie oceanu; tam poszukiwali Anglicy ustawicznie drogi, która według panującego powszechnie poglądu była drogą najkrótszą prowadzącą do bogatego wrschodu; tu z pośród wszystkich narodów jedynie tylko Holendrzy szli za nimi, przejęci również wiarą, że i obok olbrzymiego lądu świata starego prowadzić musi droga bezpośrednia do Kathai.
Ze stanowiska dziejów odkryć wypadnie nam zająć się szczegółowo przejściem północno-zachodniem i północno-wschodniem w osobnych rozdziałach, z powodu ważności ich dla wykończenia obrazu ziemi. Rozpoznawane czysto historyczne, są oba te zadania znaczenia niemniej doniosłego, wystarczy tu jednak krótka wzmianka, że usiłowania Anglików i Holendrów' do ich rozwiązania w ciągu okresu pierwszego, trwającego od 1497 do 1632 r.,