WYMIANA MATERYI I ENEKGII U ZWIERZĄT # 457
giczną argumentacyą przecież nie zwyciężyły. Terminy „białko krążącej „białko narządówu odświeżono, zastępując je terminami: „białko rezerwoweu (Reserve-Eiweissl, a „białko wewnątrz komór-koweu (Zelleneinschlusseiweiss) Noordena, „białko martwe a białko żyweu F rankel’a „białko ruchomeu (labiles), a „białko trwałeu (stabihs) Hofmeistera i w odświeżonym stroju teorya Voita przetrwała do dnia dzisiejszego, pomimo, iż zwolennicy tej teoryi, gdy żądano od nich wyjaśnienia, jakie białko pod nazwą białka krążącego rozumieją, nie mogli go dać nigdy. Białkiem tern nie mogło być białko krwi, bo rozpad nie odbywa się we krwi. lecz w tkankach.
Gdy bez udziału tkanek i komórek niepodobna sobie wyobrazić rozkładu białka, rozpad ten odbywać się musi w komórkach. Każde białko, które ulega w ustroju rozpadowi, musi, jak to słusznie twierdzili Pfluger i Hoppe-Seyler, stać się wpierw białkiem komórek.
Spostrzeżenie o znacznie większem wydalaniu mocznika, względnie azotu, w pierwszych dniach głodu, niż w dalszych, równoległe do stopy podaży białka w dniach poprzedzając3Tch głód, według mego przekonania tłumaczy się w świetle doświadczeń Grubera w sposób prosty bez pomocy hipotezy o białku krążącem. Białko, jak wywodzi Gruber, nie rozkłada się w całości w dniu, w którym zostało podane, lecz rozkład jego trwa 3—4 dni. Gruber oblicza n. p., że w pierwszym dniu rozkłada się około 80°/0, w 2-gim około 13%, w 3-cim około 5%, w 4-tym reszta, t. j. około 2% spożytego białka. Niezaprzeczając zupełnie wyników liczbowych badania Grubera, potwierdzonych zresztą przez Falta’ę, sądzę, że należy mówić nie o przewlekłym przebiegu rozkładu, lecz o takim przebiegu wydalania jego przetworów. Rozkłada się może w dniu podania cała ilość spożytego białka, lecz wydalanie azotowych przetworów przemiany trwa jeszcze w ciągu dalszych dni 3 w wyżej opisany sposób.
Mamy w istocie cały szereg dowodów, że wydalanie związków nawet bardzo prostych, łatwo rozpuszczalnych w wodzie, zdolnych więc w znacznym stopniu do dyfuzyi, ulegających z łatwością wessaniu i pojawiających się w moczu w kilka minut po spożyciu. trwa zwykle dłużej, niż 21 godzin, a rozciąga się niekiedy na szereg dni, że powołam się tu na doświadczenia własne, wykonane wspólnie z Humnickim z salicylatem sodowym, którego