157
uczuć, że ten kościół, kiedy był wolnym 1), i dobrze rządzonym miał przeznaczenie nauczania innych 2). A w opinii ludów biskup rzymski był czeinś świętszem nad każdego innego biskupa 3),“
A skądże wynikała la opinia, co Papieża uczyniła jakąś nadludzka istota, przed której czysto duchowa potęga wszystko się ugiąć musiało. Trzeba koniecznie być ślepym, ażeby nie widzieć, że postanowienie takiej potęgi musiało być koniecznie albo nie-możebne, albo boskie.
Nim zakończę ten rozdział, zwrócę uwagę czytelnika na okoliczność, którą się dotąd dość obojętnie pomijało, że najważniejsze dowody potęgi, jakie można przytoczyć o Papieżach działających na władzę świecką, dali oni, sprzeciwiając się naczelnictwu wybieralnemu, które było niejako pófnaczelnictwem od ktorego służyło prawo żądania rachunku, a nawrel prawo pozbawienia go władzy; jeżeliby jej aż do pewnego nadużyła stopnia.
Bardzo słusznie uwraża Wolter, że „wybory każą się koniecznie domyślać umowy króla z narodem 4)“ tak, że król wybieralny może być zawsze usunięty i pod sąd oddany. Brakuje mu zawsze tego śwóętego piętna, które tylko dziełem czasu być może; bo człow-iek nigdy rzeczywiście nie ceni własnej pracy owoców. Usprawiedliwiają się niejako pogardzając sw1 2 3 4 5 6 7emi twory, dopóki Bóg ich przez czas nie uświęci. Ze zaś władza była w ogóle bardzo źle pojętą i bardzo zle ubezpieczoną, wr epoce średnich wieków, że władza wybieralna w szczególności nie miała innej rękojmi nad osobiste panującego przymioty, przeto niech się nikt * nie dziwi, że na nią lak często uderzano, przenoszono albo obalano. Posłowie Ludwika ś. mówili otwarcie cesarzowi Fryderykowi II w r. 1289: „Sądzimy, że król francuzki, pan nasz miłościwy, który berło francuzkie urodzeniu tylko swojemu zawdzięcza, wyższym jest od jakiegobądź cesarza, którego tylko wolne wybory do tronu wyniosły o.“ „
To wyznanie w iary było bardzo rozsądne. Nie potrzebujemy się nawet dziwić, gdy widzimy cesarzów w zatargach z Papieżem i wyborcami swoimi. Ci bowiem ostatni używali tylko surowe-
To wielkie słowo! Niektórym monarchom, skarżącym się na niektórych Papieży, możnaby odpowiedzieć: „Jeżeli nie są tak dobrzy, jakby być powinni, to wasza w tern wina.‘.
Yolt., Essai sur les moeurs. chap. XLV.
Le mćmc, ibid,, tom. 111, ch. CXXI.
Voltaire Essai. sur les moeurs etc. tom. 111. rozdz. 1XXI,
Oedimus dominum nostrum regem Galliae quem linea regii sanguinis
proveiit ad sceptra Francorum regenda, eieellentiorem esse aliquo im-
peratore quem sola electio proyehit Yoluntaria. (Maimbourgad A, 1229).