58
8. DICKSTEIN.
w swej autobiografii o tych czasach smutnych, a do tej goryczy dołącza żal do swoich rodaków zamieszkałych w Paryżu, którzy nietylko nie użyczali mu pomocy, lecz przeciwnie wszelkimi środkami mieli okazywać mu niechęć i nieżyczliwość.
Nie są nam znane z innych źródeł te fakty, ani nie zbadaliśmy bliżej powodów ówcsesnego zachowania się Polaków w stosunku do Wrońskiego. To tylko pewna, że wtedy i za całego życia swego niewielu miał przyjaciół pomiędzy Polakami i że później nawet, mimo wielkiego rozgłosu, jaki pozyskał swemi dziełami, był człowiekiem osobiście prawie nieznanym wśród emigracyi polskiej we Francy i. W życiu jej żadnego bezpośrednio, o ile wiemy, nie brał udziału 19).
*) Około tego czasu, którego jednak dokładnie oznaczyć nie możemy, Wroński wstąpił w związek małżeński z panną Wiktoryą Henryettą Sarazin de Montferrier, siostrą matematyka Aleksandra Montferrier, znanego autora „Słownika matematycznego" i „Encyklopedyi matematycznej",'który pisywał także pod nazwiskiem Lauzanne’a dzieła o magnetyzmie zwierzęcym. Żona Wrońskiego była wierną towarzyszką prac swego męża i najgorętszą zwolenniczką jego doktryny. Małżeństwo to nie dochowało się potomstwa; jedyne dziecko umarło w wieku bardzo wczesnym. Później Wroński przybrał jako córkę pannę Conseillant, która była zarazem i jego sekretarką.
*) Rozprawa niewydana. Rękopis przedstawiony Akademii pozostał w papierach Wrońskiego; liczy on str. 191 małego 4-to.
*) Podajemy raport według tekstu przytoczonego przez Wrońskiego w „Rćfutation do la theorie des fonctions analytiąues de Lagrange".
4) Ten ustęp tekstu podajemy w brzmieniu francuskiem, dla tego, że Wroński przywiązywał do niego wielką wagę, uważając go za uznanie przez Akademię najwyższej ogólności jego prawa i powtarza ten ustęp w wielu swoich dziełach:
Ce ąui a frappe Vos commissaires dans le memoire de M. Wroński c’est qu’il tire de sa formule toutes celtes que l’on connait pour le dóveloppement des fonctions, et <ju’elles n’en sont que des cas tres-particuliers".
5) Rozprawa Wrońskiego w pismach Akademii nie była drukowaną , Lagrange— twierdzi Wroński— przeznaczał ja do Pamiętników Akademii. „M. Lagrange a fait, aupres de moi, des efforts reiterćs et tres instants, des mon arrivee a Paris, pour in-serer ma premiero publication dans les Meinoires de 1’Institut— tak czytamy w piśmie Wrońskiego v^ydanem w Londynie w 1822: „Trois lettres a Sir Humphry Davyu.
®) Wyjątek z „Monitora" cytujemy według Auge’go. Z tego źródła korzystamy kilkakrotnie niżej przy cytowaniu wyjątków z pism, których dostać nie mogliśmy.
*) W rozmowie, jaką miał Wroński, z pewną osobistością, którą nazywa z przekąsem »wielkim uczonymc, powiedział, że użyje wszelkich sposobów, aby wystąpić przeciwko fałszywym teoryom naukowym i zapewnić zwycięstwo swoim od-