ZNACZENIE DZIEJOWE CHRZĘŚCI A NRTWA. 63
rona i skąd inąd, żyły tylko dawną sławą, przeżuwały stawiane niegdyś problemy, upadały pod ciosami Sceptycyzmu, który jako protest przeciw wszelkiej filozofii dodatniej, w coraz szerszych kolach ogarniał świat starożytny. Nie ulega wątpliwości, że gdy Chrystus się rodził, filozofia grecka była wyczerpnęła całą swoje siłę twórczą. A czy po Chrystusie powstał jaki system nowy ? Zakwitły wprawdzie trzy szkoły, ale saine ich nazwy dowodzą, że nie mają myśli oryginalnój. Są nowsi Stoicy, którzy przerabiają, stosownie do nowych potrzeb wieku, teoryą dawną Chryzypa; są obok nich Neo-platończycy i Neopitagorejczycy, którzy nie twierdzili nawet, że przynoszą nowe prawdy, lecz całą prawdę pokładali w wiernem trzymaniu się Platona i Pitagorasa, tę jedne tylko mając pretensyą, że ich lepiej rozumieją i tłumaczą od dawniejszych. Tak więc w sześciu wiekach, które upłynęły od narodzenia Chrystusa do zamknięcia szkół ateńskich przez Justyniana (r. 529.) nie zjawia się ani jeden system oryginalny; wszystkie samodzielne powstały w czasach przed Chr.
Jakżeby nie miał być uderzonym widz bezstronny przez taki fakt nadzwyczajny ? Czyż nie zawyrokuje, że twierdzenie dziejopi-sarzów, jako Chrystus się narodził w pełności czasów,1) kiedy wyczerpnęło sie samodzielne życie i wszelki zapas moralności dokoła morza śródziemnego, także do filozofii stosuje się najzupełniej ? Wszak ona także była wycieńczoną, gdy rodzi! się Chrystus w Judei; w'szak nie miała źadnćj samodzielności, inieyatywy żadnej, lecz tylko dźwigała w znużeniu ogromne brzemię dawnej sławy, konten-ta, że może komentować starych mistrzów’! Jest także drugi fakt, więcej od pierwszego pokazujący wpływ7 chrześciaństwa na dalsze losy greckiego myślenia. W czasach, kiedy się Chrystus rodził, kwitnęła w najlepsze tak zwana filozofia alexandryjska. Czćmże ta dziwaczna kreacya, sięgająca początkami swojemi do II. wieku przed Chr., a do pełni rozwoju swego dochodząca w Pilonie Źy-dowinie, rówieśniku Chrystusa Pana? Nie masz nic ciekawszego nad ten szczególniejszy objaw literacki, który pragnie pogodzić zakon Mojżesza z teoryami Platona, a wprowadzić teologią starego testamentu do świata greckiego. Amalgam dziwny, ręką Opatrzności zmieszany, nowy ferment dla umysłów zobojętniałych, który sam
Ł) Ubi venit plenitudo temporis, to nkijfjoi/na tov /(jovov, list S. Paw. do Ga-lat IV. 4.