PROZA EUFRATEJSKA 147
zwyczajów ówczesnych. Takim np. jest tekst układu między Aśśurnirari V z Asy-rji i Matilu, królem Arpadu (w północnej Syrji), zawartego w r. 745 przed Chr. Ostał się tylko koniec układu, podający jego sankcję:
„Jeśli Matilu wykroczy przeciw swej przysiędze,
natenczas, jako ten oto baran, którego odłączono od stada,
i który do swego stada wrócić, ani też na jego czele stanąć nie może —
tak MaTilu wraz ze swymi synami i córkami,
wraz z mieszkańcami swego kraju będzie uprowadzony,
i nie będzie mógł do swego kraju wrócić, ani na jego czoło się wysunąć.
Ta głowa, (którą się obecnie odcina), nie jest głową barana —
jest to głowa MaPilego, głowa jego synów,
jego dygnitarzy, i mieszkańców jego kraju.
Jeżeli Mat ilu wykroczy przeciw swej przysiędze, — to, jako głowę tego barana obecnie się odcina,... tak i głowę Mat’ilego się odetnie".
d) Łącznikiem między tekstami historycznemi a listami są tak zwane kudurru. Była o nich mowa już wyżej, w rozdziale o sztuce (str. 49). Celem kudurru jest wprawdzie tylko zabezpieczenie posiadłości, ale dzieje się to z całym aparatem uroczystego aktu królewskiego. Wstęp zawiera zwykle wzmianki o ważniejszych zajściach politycznych, a koniec obfituje w przekleństwa na tych, którzyby wykroczyli przeciw postanowieniu tychże „kamieni gra-nicznych“. To ostatnie nadawało im charakter talizmamów. Podczas, gdy kudurru babilońskie podają obszerne uzasadnienie przywileju czy darowizny i określają dokładnie granice przyznanego terenu — to na asyryjskich kamieniach granicznych widnieje tylko tytuł i ogólne epitheta ornantia' króla. Najczęściej brak w kudurru asyryjskiem wszelkiego uzasadnienia, brak też szczegółowego określenia granic. Natomiast obrazowe symbole figur zodjaku zajmują w nich dużo miejsca.
2. LISTY. Niemałe uzupełnienie i tak już przeobfitej literatury historycznej z nad Eufratu stanowią listy. Posiadamy je w wielkiej ilości. Najstarsze listy pochodzą z czasów pierwszej dynastji babilońskiej (około 2400—2200 przed Chr.); najmłodsze z epoki perskiej, aż po czasy Artakserksesa I-go. Ten długi — bo 20-wiekowy przeciąg czasu — musiał, rzecz jasna, wpłynąć na formę listów o wiele silniej, niż to zauważamy w innych utworach literatury eufratejskiej. Zresztą i ta okoliczność, że doszłe do nas listy są przeważnie dziełem osób prywatnych, najczęściej nie mających nic wspólnego z literaturą i jej płodami, wpłynęła niemało na „swoistość", że się tak wyrażę, listów, na ich oswobodzenie z więzów konserwatyzmu, rutyny i szablonowości klasycznej. Tylko listy z czasów Hammurapfego, zwłaszcza pochodzące z jego kancelarji dworskiej, noszą na sobie cechy pewnego wyrobienia literackiego;
10*