page0159

page0159



PROZA EUFRATEJSKA 149

Nie mogłem zbudować okrętów." Tak on zeznał. Jeśli dotychczas okrętów nie zbudowano, to kiedyż je zbudują? W dniu, w którym ten list przeczytasz, masz natychmiast Taribatumowi odesłać marynarzy, aby swoje okręty zbudował. Jeśli jak najrychlej nie odeślesz marynarzy, szkoda stąd powstała będzie na twój rachunek zaliczona. Wydaj polecenia i prześlij ludzi, ilu dostarczałeś dotychczas do budowy okrętów, a których i teraz masz dostarczyć."

O energji władcy świadczy jeszcze inny list do tegoż namiestnika (King III, 75 m.):

„Do Sin-idinnama mów: Tak powiada Hammurapi: Natychmiast po odebraniu tego listu zbierz razem zarządców wszystkich twych świątyń, a także Arad-Śamaśa, syna Eribama, przełożonego świątyń Samaśa, którzy pod twoją kontrolą pozostają, i poleć im stawić się przed tobą z wykazem wszystkich rachunków. Poszlij ich do Babilonu, aby złożyli rachunki. Dzień i noc mają podróżować. W przeciągu dwóch dni mają stanąć w Babilonie."

Przypadek zrządził, że pomiędzy wielu listami prywatnemi z czasów Hammurapi ego dochował się także list niejakiego Gimil-Marduka do swej kochanki. Jest to najstarszy, dotychczas znany liścik miłosny świata, wyznaczający rendez-vous ukochanej. Oto jego słowa:

„Do mego serduszka mów: Tak powiada Gimil-Marduk: Samaś i Mar-duk niechże dla mego dobra zachowają cię przy życiu. Piszę ten list, by się dowiedzieć, jak ci się powodzi. Opisz mi, jak ci się powodzi. Udałem się do Babilonu, ale cię tam nie zastałem; byłem z tego powodu bardzo smutny. Donieś mi, kiedy przyjedziesz, abym się ucieszył. Przyjedź w miesiącu Arah-samma. Dla mego dobra obyś żyła szczęśliwie po wszystkie dni życia."

b)    Listy epoki Tell eh Amarna i z Bogazkiói z XV w. przed Chr. mają przedewszystkiem znaczenie polityczne; są przytem dowodem, że język babiloński był podówczas w całej Azji przedniej, w Egipcie i nad Eufratem językiem międzynarodowym, językiem dyplomacji. Próbki stylu tych listów przytaczałem już kilkakrotnie wyżej (tom I i II niniejszej pracy).

O listach znalezionych w Bogazkiói, stolicy dawnego państwa Hetytów, będzie mowa w tomie III (o Hetytach).

c)    Epoka Sa rgonidów stanęła dzięki odnalezionym listom w najja-śniejszem świetle. Są to w części pisma królewskie, lub królewskiej rodziny, częścią sprawozdania dworzan i urzędników o najróżnorodniejszych przedmiotach, wreszcie wiadomości o wydarzeniach administracyjnych, politycznych, kulturalnych i sprawach osobistych. Dzięki tym listom patrzymy na króla wśród jego dworu, czytamy jego ukazy do podwładnych, jego pisma do krewnych i znajomych, dowiadujemy się o intrygach dworskich, o ofiarach, któremi król pragnie zjednać dla siebie łaskę bogów, poznajemy wreszcie całą zawiłą maszyne-rję administracyjną i wojskową w Asyrji. Denuncjacje, przekupstwa, prześladowania, uciski, głody i inne ciemne strony ówczesnego absolutyzmu stają jakby

http://rcin.org.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0153 PROZA EUFRATEJSKA 143 rapi, potężny król, ulubieniec bogów, ogromną siłą, której mi Marduk
page0155 PROZA EUFRATEJSKA 145 Hadadowi z Alepu. Ruszyłem z Alepu i zbliżyłem się do miast Irhulenfe
page0157 PROZA EUFRATEJSKA 147 zwyczajów ówczesnych. Takim np. jest tekst układu między Aśśurnirari
page0161 PROZA EUFRATEJSKA    151 kawę życie wewnętrzne Sumero-Babilończyków. Babilon
page0163 PROZA EUFRATEJSKA    153 społeczeństwa. Prawo familijne Hanąmurapfego, rozpa
page0149 POEZJA EUFRAT EJSKA 139 Boże, którego znam i nie znam, spojrzyj i wysłuchaj mej prośby. Bog
page0151 XIV. PROZA EUFRATEJSKA Względnie wysoki rozwój poezji z konieczności rzeczy przypuszcza odp
page0155 PŁACZ HEHAKLITA. 149 operacyą subjektywną, za którą bynajmniej nie idzie, aby rzeczy lub zj
IMG?83 (2) 110 saga, który równie w przestrzeni, jak i w czasie mógł mu bardzo przydać” (DW III, 149
page0112 Bolesław V. wstydliwy.    113 nie było niebezpieczne dla Lechu, ale margrnłr
page0122 118 Jak widzimy, nie brak Ferriere’owi dowcipu francuskiego; to coby Buchner ciężko-uczenie
page0125 CIEMNOŚĆ STYLU. I 19 a nie lubi myśli swoich udzielać innym, ten nie będzie ani jasno mówił
page0127 POEZJA EUFRATEJSKA 117 II    tabliczka. O tem wszystkiem dowiaduje się znowu
page0128 — 122 — najmnićj z grubego nie umiał wyróżniać tego, co być powinno a co nie, pod względem
page0131 POEZJA EUFRATEJSKA 121 Owszem, opowiem ja nieszczęścia, któreś sprowadziła; chcę podać ogól
page0133 POEZJA EUFRATEJSKA 123 czyż wiecznie rodzą się dzieci na ziemi? czyż rzeka wiecznie pcha we
page0134 czynnościami z jednakowem natężeniem, nie możemy myśleć o kilku przedmiotach z tą samą uwag
page0134 132 jeżeli im nie wytłumaczy owej zagadki. Niewiasta ta nie oszczędzała ani płaczów, ani pi
page0134 124 Na wstępie nie od rzeczy będzie przypomnieć słowa Virchowa o dzisiejszych materyali-sty

więcej podobnych podstron