page0220

page0220



2l8 PLATON.

Testament filozofa, zachowany u Diogenesa z Laerty, stal się powodem do niepotrzebnych sporów x). Ponieważ wymienia ty'ko dwa folwarki, sześć min gotówką (= 300 złr.), z których połowa była wypożyczona, trochę srebra, klejnotów i mebli, nareszcie czterech niewolników (jedna niewolnica została obdarowana wolnością), co wszystko miał odziedziczyć niejakiś Adeimant, którego Platon nazywa synaczkiem swoim (tcxi<Uov), pytano sie, czy był rzeczywiście bogaty (o czem powątpiewano już w starożytności), a jeżeli nim nie był, za czyje pieniądze założył i utrzymywał Akademie; dla czego o niej żadnej wzmianki nie uczynił, nareszcie kto jest ów młody Adeimant, któremu zostawia swoje mienie. Jedno jest oczywiste, że z testamentu nie można nabrać dokładnego wyobrażenia o majątku Platona, bo zawiera tylko inwentarz tego, co ma dostać się Adeimantowi. Dwa folwarki, których topografia dokładnie opisana, leżały w innej okolicy, niż ogród i budynki Akademii; te zaś niewątpliwie za życia fundatora zostały ogłoszone majątkiem nietykalnym nowej instytucyi, pod inwokacyą Muz, ale jaka ich wartość była, niepodobna oznaczyć, bo przypuściwszy, że Platon kupił ogród (jak chce podanie) za 30 min (1500 złr.), nie wiemy, ile włożył w budowle, książki, zbiory naukowe i t. p. To pewna, że Akademia po jego śmierci utrzymywała się z własnych funduszów, musiał więc Platon choć część ich podarować, a jeżeli do tych wkładów dodamy majątek, wymieniony w testamencie, i koszta dawnych podróży, okaże się on dosyć bogatym i takim też w życiu swojem się przedstawia. Nareszcie Adeimant, którego ustanawia spadkobiercą swoim, był prawdopodobnie wnukiem brata jego Adeimanta, skoro w testamencie występuje jako bardzo młody *). Ponieważ nazywa go synkiem swoim, daje do zrozumienia, że go adoptował3), a warunek, że główna włość nie ma być ani

') Zob. wspomnianą już rozprawę Bruns’a, die Testarnenłe der grifch. Phi-losoplićn; oprócz tego Steiuhart’a PI a fon s Leben d. 237 sq.; Wilamowitz-Moellendorf Antigonos etc. p. 262 et 280 Testament u Diog. Laert. III

§. 41—44.

2)    Przypuszczenie, ic byt synem siostry Platona (Chaignet, la vie et les ecrits de Platon p. 39) nie zgadza się ani z wyrażeniem 7tatSćov ani z imieniem Adeimanta (zwykle wnuk nazy wat się jak dziadek) ani z faktem, że siostra Platona miała tylko jednego syna, Speuzyppa.

3)    Zob W i 1 a m o w i t z - M o e 11 e n d o r f p. 263.

http://rcin.org.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0290 Władysław 1 JA.    agi natu i rycerskiego stanu osoby, z któremiby się aź do
page0270 268 PLATON. potykany u dawniejszych nauczycieli wymowy ; że od niego miał myśli najlepsze f
page0202 200 PLATON. kaczem. Gdy w r. 357 Dion zajął miasto, z wyjątkiem zamku 1 wysepki Ortygii, ka
page0204 202 PLATON. sunkach, teraz zaś posiada! całe zaufanie i serce Diona 1). Ten coraz więcej st
page0206 204 PLATON. jednodniowy, dzieci strudzonego bóstwa i przykrego losu, na cóż zmuszacie mnie,
page0208 20 6 PLATON. syna, przywłaszczył sobie całe królestwo. Wtedy Eufreusz do miasta ojczystego
page0210 208 PLATON. także być, że wielcy mówcy Likurg i Hiperydes, jeżeli nie byli wprost uczniami
page0216 2 14 PLATON. kolwiek była, nieznacznie zbiednieć, bo jak każdy afekt, tak ona także potrzeb
page0222 220 PLATON. Żadne z pism wielkiego myśliciela (los godzien doprawdy zazdrości) nie zginęło,
page0224 222 PLATON. Czy miał same autentyczne pod ręką? Czy nie zachodzi obawa, że w ciągu 150 lat,
page0226 224 PLATON. danie nierównie obszerniejsze, zawierało 36 dzieł, a zamiast na trylogie, było
page0228 226 PLATON. dawca metodyczny ? Czyż uwierzymy, że dla wydania swego obrał metodę, dobrą do
page0232 230 PLATON. i Parmenidesa, a Schaarschmidt oprócz nich także Kratyla i Fi-leba. A jednak sa
page0234 232 PLATON. sic ma raczej przeciwnie. Arystoteles podpiera Trazylla. Tego bowiem katalog wy
page0238 236 PLATON. przyjęte odrzucić. Zewnętrznych powodów mamy tak mało i tak ogólnikowo podanych
page0242 240 PLATON. demii. Minos i Hipparch są malćj wagi, ale napisane dobrym stylem attyckim, i w
page0244 2Ą.2 PLATON. o przeciętoem wykształceniu ateńskiego efeba l), wierzącego, że dosyć jest cho
page0246 2ąą PLATON. Autor przyzwyczajony według pojęć Kanta porządkować i oceniać nauki dawniejszyc
page0248 246 PLATON. wszystkich dialogów, a tc mają się do siebie, jak logicznie wyrobione części wi

więcej podobnych podstron